22-letnia Wiktoria Gąsiewska za rok będzie obchodziła… dwudziestolecie kariery. W rozmowie z reporterem Pudelka opowiedziała o tym, jak wspomina swoje początki i czy żałuje tak wcześnie rozpoczętej przygody z show biznesem. Na planie zawsze bawiła się wyśmienicie i nawiązała tam wiele relacji. Janusz Gajos podobno traktował ją jak wnuczkę... Razem z bratem nie baliśmy się obcych ludzi - opowiada nam Wiktoria. To nas kręciło, nie była to dla nas praca, tylko przygoda. Każdy na planie traktował nas jak dzieciątka, którymi trzeba się zająć. Mieliśmy mnóstwo wujków, cioć, którzy się nami opiekowali. Janusz Gajos traktował mnie jak swoją wnuczkę.