Michał Witkowski kilka lat temu postanowi zająć się ciężką "pracą" blogerek. Lansowanie na ściankach zakończyło się po tym, jak celebryta paradował w blasku fleszy w czapce z symbolem SS. Swoją porażkę próbował zatuszować, zapowiadając książkę, która miała wstrząsnąć show biznesem. Niestety nadal nie doczekaliśmy się publikacji "dzieła". Choć od dłuższego czasu rzadziej pojawia się na ściankach, bacznie przygląda się stylizacjom kolegów i koleżanek z branży. Ostatnio oberwało się Dawidowi Wolińskiemu.