Michał Witkowski od czasu, kiedy ogłosił, że ostatni rok jego życia był tylko prowokacją i "artystycznym happeningiem", stara się zaprezentować swój mniej kontrowersyjny wizerunek. Zapewnia, że występ z nazistowskim symbolem się już nie powtórzy. Nie wiadomo jednak, czy to przekona Wydawnictwo Znak do wydania jego książki. Obecnie współpraca została zawieszona. Witkowski szuka więc planu awaryjnego, by pozostać w centrum zainteresowania mediów. Teraz zamierza skupić się na karierze telewizyjnej ? marzy o własnym programie, albo chociaż byciu jurorem w popularnym show. Ma nadzieję, że jeden angaż telewizyjny pociągnie za sobą kolejne propozycje.