Rowerzyści są nieśmiertelni.

Piekny lot nielota.

Rowerzysto i co z tego, że miałeś pierwszeństwo jeśli będziesz do końca życia jeździł na wózku inwalidzkim, czy Ci to zrekompensuje kilkuletni wyrok dla sprawcy wypadku? Przemyśl.

na filmie nie widać kto wjechał na skrzyżowanie na czerwonym. ale Najmądrzejsi mają swoje teorie

Skusiłem się zrobiłem prawko na motocykl, zaliczyłem dwa sezony i sprzedałem motocykl. Bardziej mi zależy na życie jakie by nie było. To co robią kierowcy samochodów to koszmar.

Zauważyłem że w większości wypadków ludziom spada but z nogi i tu też tak było

A dlaczego to pan ROWERZYSTA przejeżdża zamiast rower przeprowadzić? Głupota niektórych jest często zmorą normalnych kierowców.

ja codziennie wjeżdżam w garaż, ale on nie wylatuje w powietrze

Eeetam, zaprosi go do domu i sprawę załatwią...

Black... Bike Lives Matters

Bezmyślność pieszych i rowerzystów skończyła by się z chwilą utraty pierwszeństwa na przejściach i skrzyżowaniach. Obecnie pieszy wchodzi na przejście nie patrząc nawet czy coś jedzie . Ważniejszy jest telefon . A co ma zrobić kierowca któremu pieszy wchodzi bezpośrednio pod samochód. Przecież się nie zatrzyma w miejscu

dzięki tym wszystkim rowerzystom (którzy w dużej mierze mają prawo jazdy i są też kierowcami aut) macie mniej samochodów na drogach, mniej spalin i mniej zajętych miejsc parkingowych. a szansa że taki cie zabije jadącego autem jest bliska zeru. także zbastujcie nieco z krytyką. możemy się zgodzić co do tego że każdy użytkownik drug w tym kraju, ma coś za uszami/nie jest bez winy i tyle.

we mnie traktor wjechał w Białymstoku, też myślałem że nic mi się nie stało... tak działa szok i adrenalina późniejsze dni tygodnie myślałem, że skonam... nadal odczuwam skutki. dosłownie odrywałem spodnie od nóg przyklejone zakrzepłą krwią, miałem tez guza jak twinkies nad uchem od przywalenia głową w asfalt. Ergo Hestia, z oporami wypłaciła odszkodowanie za rower, ale za poturbowanie mojej osoby, średni uszczerbek na zdrowiu już się nie poczuwa. znaleźli jakiegoś konowała-lekarza (możliwe ze fikcyjną postać) który stwierdził na piśmie ze po analizie badań wyników z sor, rentgenów iitp. należy mi się 0 złotych. poczekam jeszcze tydzień dwa i sprawa najprawdopodobniej trafi do sądu. szkoda mi tylko faceta który mnie potrącił, gdyby ubezpoieczalnia była bardziej rozsądna, wszystko przeszło by bez echa dla niego, a tak dostanie mandat po fakcie i punkty karne, może straci prawko (mam jego jednoznaczne oświadczenie liczyłem ze nie będę go musiał używać). POTRAKTUJCIE TO JAKO PRZESTROGĘ. twojemu ubezpieczycielowi, bardziej zależy by przyoszczędzić marne kilka tysięcy zł. niż to żeby ci się upiekło i żebyś nie był ciągany po sądach, mimo że płacisz niemałe składki.

Zawsze, kiedy to możliwe wybieram rower,a auto zostaje w domu. Zdecydowanie za mało praw mają rowerzyści. Za mało ścieżek rowerowych. Rowerzysta zawsze powinien mieć pierwszeństwo przed kupą blachy.

Tak się kończy kod nieśmiertelności jako rowerzysta.I zakańcza sie wozkiem inwalidzkim.Twoja chwila.Twoje zycie.

Był to może Polak w BMW ? Nie zdziwiłbym się.

Skusiłem się zrobiłem prawko na motocykl, zaliczyłem dwa sezony i sprzedałem motocykl. Bardziej mi zależy na życie jakie by nie było. To co robią kierowcy samochodów to koszmar.

Godmode on

A kto prowadził? I jak tu nie wierzyć w stereotypy.