i Sprawiedliwości miał się zaszczepić poza kolejką, został już za to ukarany - szef komitetu wykonawczego PiS poinformował,
że Jarosław Kaczyński zawiesił posła Gierzyńskiego w prawach członka partii. Jak pan komentuje takie szczepienie się posłów, osób na świeczniku
poza kolejnością?
Proszę pana, ale ja w tej sprawie miałem zawsze jasne stanowisko, tym bardziej, że to dotyczyło też, tak
jak prasa donosiła, niektórych osób, z którymi ja jestem związany. Ja pewnie mógłbym
wykorzystać swoją pozycję.
Uważam to za niemoralne. Potępiam
tego typu zachowania i wszystko to raczej kładę w karb cwaniactwa,
a nie uczciwego podejścia do sprawy, tak.
Nawet jeśli
nie jest zgodne z przepisami, panie marszałku? Poseł Girzyński mówi, że to było zgodne z rozporządzeniem, ja się zaszczepiłem jako pracownik Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w
Toruniu.
Nie wiem, co tam Girzyński wymyślił. Jakby wszystko było zgodne z przepisami, to by pewnie Kaczyński go nie
zawieszał. Jeżeli zrobił to wszystko zgodnie z przepisami, to niech napisze odwołanie do Kaczyńskiego, to
nie moja sprawa. Natomiast o to pan pyta - z gruntu nie akceptuję
zachowań mijania kolejki bez względu na to, kto jest z jakiej grupy zawodowej,
komu jak się wydaje, że jest uprzywilejowany. Ja stoję w swojej kolejce, mam ponad 60 lat, mam
choroby uczestniczące, nie mam w tej sprawie żadnych pretensji, jestem tak samo
jak inny obywateli i obywatelka i tak chcę być traktowany i uważam, że moim psim obowiązkiem jest dawać przykład
innym, tak.
To mówi pan, panie marszałku...
Tak?
To mówi pan panie marszałku dokładnie tak samo jak ważny polityk
Prawa i Sprawiedliwości, no bo minister zdrowia mówi tak "Uważam, że jest to zachowanie niegodne, bez względu na barwy polityczne, a tłumaczenie posła Girzyńskiego brzmi jak tłumaczenie
z kategorii 5-latka".
Minister zdrowia niech swojego poprzednika rozliczy za kaskę, która
poszła bez sensu na maski albo za wszystkie
instrumenty, które miały nas leczyć, a do tej pory jakiś przewalacz do tego nie doprowadził.
Taka moralność PiS-owskiego ministra - to ja mam w nosie taką moralność.