programy
kategorie

Wrocław na kwarantannie. Epidemia ospy sparaliżowała miasto

Przez dwa miesiące mieszkańcy Wrocławia byli odizolowani od świata. Pacjent "zero" został namierzony w czerwcu 1963 roku. Miesiąc wcześniej wrócił z Indii. Mężczyzna miał bardzo wysoką gorączkę, skarżył się na bóle mięśni i stawów. Wrocław stał się miastem otoczonym kordonem sanitarnym i odciętym od świata na 65 dni.

23-04-2020
89 reakcji
20
29
40
Podziel się
Komentarze (40)
23-04-2020
obserwatorWe Wrocławiu w 1963 roku ludzie nie umierali na ulicy. Zachorowało 27 osób, siedem zmarło.
zobacz więcej komentarzy (40)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(40)
obserwator
4 lata temu
We Wrocławiu w 1963 roku ludzie nie umierali na ulicy. Zachorowało 27 osób, siedem zmarło.
marta
4 lata temu
No Empo a za PISu nie kradną ? Druga komunę nam wprowadzają
swiadek
4 lata temu
Glupi tytul artykulu.W owym czasie przebywalem we Wroclawiu.Zatrzymalem sie u kuzyna ktory byl lekarzem w szpitalu wojskowym.Stwierdzenie ze zbierano ofiary ospy po ulicach jest wziete z "ksiezyca".Jak sie cos pisze i nie zylo w tych czasach to trzeba posilkowac sie prawdziwymi zrodlami informacji a nie stawiac na sensacje (mam 90 lat i bylem swiadkiem tych wydarzen)
aj jaj jaj
4 lata temu
Prawie 60 lat później to można pisać sobie co sie tylko podoba... ,było niecałe 10 ofiar we Wrocławiu ale trzeba podorzucać żeby siać panikę...
Z Wrocławia
4 lata temu
Myślę że artykuł i autora powinno zgłosić się do prokuratury celem postawienia zarzutów publikacji nieprawdy i siania paniki.Nigdzie we Wrocławiu podczas epidemii ospy nikt nie umarł na ulicy!!!! We Wrocławiu zmarło 7 osób a w Polsce jeszcze dwie.!!
Najnowsze komentarze (40)
mgr inż.
4 lata temu
Co za brednie. Studiowałem w tym czasie we Wrocławiu. Przy wejściu do akademika należało tyko umyć ręce. Nie było masek i zakazu poruszania się.
000
4 lata temu
Wszelka zaraza albo z Chin albo innych Indi, Azja to DZICZ, nawet Ten Brunet to wiedzial !!!
Patrick K.
4 lata temu
A kto to przywlókł do Wrocławia ? => komunistyczny agent SB po powrocie z misji!
dżuma
4 lata temu
Ospa prawdziwa,tylko dwa laboratoria na świecie miały jej szczep....Miały ją termicznie zniszczyć w latach 60-ych XX wieku,niestety tak się nie stało..wolały ją przetrzymać na gorsze czasy,państwa o których mowa to ówczesne zsrr i usa,dziś wiadomo że co najmniej 8 innych państw go pośiada,ciekawe dlaczego...
Antekciemnylu...
4 lata temu
największą zarazą wyniszczającą mózgi są religie...
Sana
4 lata temu
Skąd takie informacje? Epidemia dotyczyła kilkudziesięciu osób, z czego nie wszystkie zmarły, więc niby czyje zwłoki leżały na ulicach?
ziut
4 lata temu
czemu mają służyć takie durne i pozbawione choćby źdźbła prawdy tytuły.Czy nikt w redakcji nie zastanowił się że jeszcze żyje masę ludzi pamiętających tamte czasy
Góral
4 lata temu
Jako 16latek byłem w tedy we Wrocku i nic takiego nie widziałem. Nikt na ulicy nie umierał. Fakt Wrocław był izolowany, ale nie tak drastycznie. Natomiast bardzo skrupulatnie wyłapywano kontakty i izolowano. Mojego szwagra zamknęli w szpitalu Rytgiera na miesiąc i bardzo sobie chwalił jedzenie. Co dziennie przychodziliśmy pod okno szpitala i godzinami z nim gadaliśmy, dopuki moją siostrę lekarza nie wysłano z dziećmi po za Wrocław.
Dorota
4 lata temu
Nie ma gorszej zarazy jak pis.
starówka
4 lata temu
W tamtych czasach na ospę wszyscy byli szczepieni . Ja do dzisiaj mam ślad na ramieniu. Mieszkańcy Wrocławia również , może nie wszyscy , ale dzieci na pewno. Dzięki zamknięciu miasta, zarazy nie rozwleczono po kraju . Gdyby polskie granice zostały odpowiednio wcześnie zamknięte , może nie byłoby tego, co mamy teraz.
szaranczagrze...
4 lata temu
pamiętam ten czas epidemii. Państwo poradziło sobie z czarną ospą w krótkim czasie i skutecznie. Pamiętam jak byłem na dworcu głównym. W pewnym momencie zamknięto dworzec, weszli woskowi , przesunęli ludzi w jedną stronę dworca. Poustawiali stoły , barierki, porobili przejścia. Następnie weszli lekarze -/ ubrani a białe fartuchy/ ustawili się obok stołów i żołnierze zaczęli przepuszczać podróżnych. Kto nie posiadał karty zaszczepienia i znaku szczepienia na ręce, został bezwzględnie zaszczepiony, dostał świadectwo szczepienia, odsiedział w wyznaczonej strefie chwilę , po czym przez wojskowego, który jeszcze raz sprawdził świadectwo i ,,rankę,, - można było opuścić dworzec. Nigdy tej akcji nie zapomnę.
Graifenberg
4 lata temu
Wrocław to stan umyslu skoro pewna aRTYSTKA porównuje swastykę do krzyża!
Wujo
4 lata temu
Do Marty A pan Donaldo mało Polski sprzedał? Każdy robi swój DEAL na Polsce... każdy... kto będzie po PiSie... znowu będzie PO? Oby nie...
krystyna
4 lata temu
Bajki pisza o Wroclawiu a potem zwalaja na komunizm. A prawda jest taka ze wirus szaleje a PS dazy do wyborow i do wielu zachorowan i smierci Polakow.