programy
kategorie

Wybory 10 maja. Korespondencyjnie czy w lokalu, Stanisław Szwed nie widzi problemu

- Mamy wymóg konstytucyjny i musimy go spełnić. Mogę państwa zapewnić, że nie będzie takiego działania, które zagrażałoby życiu czy zdrowiu naszych rodaków - mówił w programie "Money. To się liczy" Stanisław Szwed, wiceminister rodziny i pracy. Jak dodał, nie bałby się pójść 10 maja bezpośrednio do lokalu wyborczego, "jeżeli byłyby spełnione wszystkie warunki dotyczące zapewnienia zdrowia". - Ale oczywiście zgłosiliśmy propozycję wyborów korespondencyjnych. To jest dobre rozwiązanie - stwierdził. Czy jeśli nie byłoby możliwości przeprowadzenia głosowania korespondencyjnego, wybory 10 maja powinny być odwołane? - Nie ma jak odwołać - przekonywał.

Tranksrypcja:Na koniec jeszcze jedna rzecz. Politycznie trochę podpytam. ...
rozwiń
O tym, że się Porozumienie nie godzi na rozwiązania, związane z wyborami 10 maja. Nerwowa sytuacja w rządzie?
Nie, ja myślę, że tutaj patrząc na nasze ministerstwo, ciężko pracujemy nad rozwiązaniami, żeby i z jednej strony usprawnić i pomóc wszystkim naszym przedsiębiorcom, pracownikom.
I na tym się skupiamy. Sytuacja jest bardzo trudna i wszyscy mamy tego świadomość. I oczywiście mamy wymóg konstytucyjny, jakim są wybory prezydenckie i musimy ten wymóg spełnić.
I tutaj od naszych liderów zależy, w jakim zakresie to będzie spełnione. Na pewno mogę państwa zapewnić, że nie będzie żadnego takiego działania, żeby było zagrożenie życia.
Czy zdrowia naszych rodaków. Kamil Bortniczuk z Porozumienia mówi, że Porozumienie jest także przeciwne wyborom korespondencyjnym. Pytanie do pana.
Czy pan byłby w stanie pójść na wybory 10 maja? Nie bałby się pan?
Ja bym się osobiście nie bał, jeżeli byłyby spełnione wszystkie warunki, dotyczące zapewnienia zdrowia i dostępu do urn.
Ale oczywiście zgłosiliśmy propozycję wyborów korespondencyjnych. Myślę, że to jest dobre rozwiązanie.
Jest kwestia techniczna. A pan podniesie dzisiaj rękę za takim rozwiązaniem?
Jeśli chodzi o korespondencyjne to tak. A jeśli chodzi - jeśli nie byłoby możliwości przeprowadzenia korespondencyjnego, to pana zdaniem 10 maja wybory powinny zostać odwołane?
Ale to nie ma jak odwołać, bo jest termin konstytucyjny. To są tylko 3 przypadki, o których panowie też wiedzą doskonale. Tak. Wprowadzenie stanów wyjątkowych w Polsce. Tak.
Tylko, żeby wprowadzić stan wyjątkowy, to trzeba mieć też spełnione określone warunki. Dla mnie wyjątkowy jest, bo pana nie ma u mnie w studio, tylko rozmawiamy via Skype.
Wie pan, to nie jest ten argument, który jest podnoszony, jeżeli wprowadzamy stan wyjątkowy. Ale to już zostawmy ekspertom, którzy mają tutaj w tym zakresie wiedzę.
A dostał pan już harmonogram Sejmu dzisiaj i będzie glosowanie na temat tego punktu?
Na dzisiaj na ten moment mamy w tej chwili wybory sędziego Trybunału Konstytucyjnego i przyjęcie ustawy, które przygotowało Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej.
Dotyczące również wsparcia i środków europejskich. Czyli glosowania dzisiaj nad tym punktem nie będzie? I będą negocjacje z Porozumieniem Gowina?
Trudno powiedzieć, bo zawsze spotyka się prezydium i Konwent Seniorów jeszcze przed rozpoczęciem posiedzenia Sejmu.
Sejm się rozpoczyna o 11, także mogę być jeszcze różne dodatkowe punkty dołożone.
500 reakcji
17
483
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)