W jednym z ostatnich wywiadów Beata Szydło skrytykowała Jarosława Gowina za to, że przez niego wybory 10 maja się nie odbyły oraz, że dzięki temu stał się "ojcem chrzestnym kandydatury PO Rafała Trzaskowskiego". - Ja jestem ojcem chrzestnym demokratycznych wyborów, które odbędą się w bezpiecznym terminie i w zgodzie ze wszystkimi standardami Konstytucji RP i zasad międzynarodowych - odpowiadał w programie "Tłit" Jarosław Gowin. Lider Porozumienia zapowiedział, że wszelkie spory wewnątrz Zjednoczonej Prawicy będą rozstrzygane po 12 lipca, czyli po drugiej turze wyborów prezydenckich. - Wszystkie nasze różnice powinniśmy do tego czasu zachować dla siebie - apelował były wicepremier.