Gościem programu "Tłit” był Tomasz Siemoniak. Polityk PO zapytany o to, czy jego zdaniem program Krzysztofa Bosaka jest programem Rafała Trzaskowskiego, odpowiedział, że tak nie jest. Według niego Krzysztof Bosak stara się być "umiarkowany” w tym, co mówi od dłuższego czasu. Właśnie dlatego uznawany jest za "łagodniejsze skrzydło Konfederacji”. - W tej sytuacji chodzi o to, żeby wyborcy Krzysztofa Bosaka, który uzyskał niezły rezultat, nie zagłosowali na Andrzeja Dudę - zaznaczył. Siemoniak zapewnił, że Rafał Trzaskowski "gwarantuje demokrację”. Ponadto wyborcom Bosaka powinno być trudno zagłosować w drugiej turze wyborów na ubiegającego się o reelekcję prezydenta Andrzeja Dudę. – Wyborcy mają swoje powody do decyzji wyborczej i nie zawsze mają wyrobiony pogląd na wszystko. Kierują się pewnymi elementami i do tego elementu racjonalności się odwołuję – spuentował.