- Jeśli tematem kampanii wyborczej będzie gospodarka i polityka socjalna, to Andrzej Duda te wybory przegra - tak w programie "Money. To Się Liczy" mówi Łukasz Pawłowski z Instytutu Badań Zmian Społecznych. Jego zdaniem wybory prezydenckie są na tyle wyjątkowe, że nie da się wygrać tylko dzięki elektoratowi PiS-u i urzędujący prezydent będzie musiał szukać głosów spoza swojego środowiska politycznego. - Wszyscy pozostali kandydaci opozycyjni w kwestiach gospodarczych są daleko od Andrzeja Dudy. Dlatego powinien unikać tych tematów - mówi gość programu.
17-02-2020
Tagi:
Tranksrypcja:Te badania pokazują też chyba jeszcze jedną rzecz, mianowici...
rozwiń
To znaczy tak, jak pan mówi, że to jest PiS-PO. Ja przyznam szczerze, że właśnie przy tym 500+ to byłem zaskoczony.
Bo tam oczywiście zwolennicy 500+ byli raczej za waloryzacją, ale pozostali wszyscy inni właśnie raczej nie.
I to zdecydowanie nie. To było najbardziej zaskakujące dla mnie badanie tak naprawdę.
To jest też kwestia tego, że program 500+ chyba to jest najbardziej znany program socjalny ostatnich 30 lat w Polsce.
Znaczy on został bardzo mocno sprzedany przez PiS i wszyscy go znają. Każdy ma jakąś opinię. Dokładnie.
Każdy ma jakąś opinię, więc każdy jeżeli już się dzielimy, czy chcemy za czy jesteśmy przeciw.
To jesteśmy bardzo zdecydowani, jesteśmy bardzo mocno określeni w tym temacie.
Więc dlatego tamta połowa opowiedziała, że zdecydowanie nie, ona nie chce. Nie chce, żeby waloryzować te 500+.
Bo ona też uważa, że to jest jakaś forma łapówki, jakaś forma przekupienia tych wyborców. Więc mówię. Te poglądy polityczne wchodzą na kwestię gospodarczą.
Ale z drugiej strony te kwestie gospodarcze też będą mieć ogromny wpływ na kampanię prezydencką. My to sprawdzaliśmy.
Czy jeśli chodzi o 500+, czy jeśli chodzi o wolne niedziele. I jak wygląda to wśród elektoratów kandydatów na prezydenta. I znowu podział jest bardzo silny.
Znaczy z jednej strony jest Andrzej Duda i wyborcy Andrzeja Dudy, a z drugiej strony są wszyscy inni.
I to ma bardzo ważne jakby znaczenie, bo jeżeli Andrzej Duda chce wygrać wybory, to nie powinien mówić o gospodarce.
Bo w gospodarce wszyscy pozostali są przeciwko. O tym też przed chwilą z profesorem rozmawialiśmy.
Dla mnie to jest zaskakujące, że mamy pierwszą kampanię wyborczą od 2015 roku, w której nie ma nowej obietnicy. Moim zdaniem to nie jest przypadek.
Znaczy, uważam, że kolejne obietnice socjalne, takie jak właśnie 13 emerytura, kolejne 500+, spowodowałoby właśnie, że szanse Andrzeja Dudy by zmalały nie zwiększyły się.
Ludzie już by za bardzo czuli, że to jest łapówka? Bo jest ważne, którzy ludzie. Znaczy, kluczowe w wyborach prezydenckich będzie elektorat konfederacji, Krzysztofa Bosaka.
A to są wolnościowcy. To są ludzie, którzy... I oni na żadne dodatkowe socjalne sprawy się nie zgodzą. Jeżeli ich pytamy o na przykład 500+ czy wolne niedziele - oni są przeciwko.
Znaczy, oni są po tej stronie opozycyjnej. Jeżeli tematem kampanii prezydenckiej będą tematy gospodarcze i kolejne transfery socjalne, to Andrzej Duda te wybory przegra.
Więc moim zdaniem to nie jest zaskoczenie, że tych obietnic nie było. To jakie obietnice powinny być?
Jakie w takim wypadku - no, bo kampania zawsze się składa z obietnic. Albo chociaż jakiegoś wizerunku, jakiejś wizji.
Ja przynam szczerze, że tutaj nie widzę jakiejś takiej spójnej wizji. Bo z jednej strony mamy premiera, który coś tam wspomina o LGBT i jakiś związkach partnerskich.
Za chwilę krzyczy na kwestie związane z patriotyzmem. Trochę się to rozłazi, mówiąc szczerze.
Znaczy, ta grupa, która jest w stanie zbudować większość dla Andrzeja Dudy, to są właśnie te tematy światopoglądowe.
Czyli uważam, że te 3 miesiące, które nas czekają, to będzie taka rywalizacja pomiędzy Andrzejem Dudą, a pozostałymi kandydatami.
Co będzie głównym tematem? Jeżeli głównym tematem będzie gospodarka, to PiS jest w stanie te wybory przegrać.
857 reakcji
644
213
0
Podziel się
Komentarze (0)
Wybrane dla Ciebie
Programy Wirtualnej Polski
KOMENTARZE
(0)