Pewien kierowca na autostradzie A2 spieszył się tak bardzo, że aż wykorzystał do próby wyprzedzania pas zieleni oddzielający jezdnie autostrady. Pozostałe samochody jechały wtedy z prędkością około 90 km/h. Tęsknota za trzecim pasem może być zrozumiała, nie usprawiedliwia jednak takiego głupiego zachowania.