Pracując na przykład w Europarlamencie, to już w ogóle mają zagwarantowane gigantyczne emerytury. Tak.
W Europarlamencie jest taka zasada, że jeżeli europoseł przynajmniej przez rok będzie pracował, to otrzyma 3,5% tego swojego wynagrodzenia za każdy rok pracy.
Pamiętajmy, że dzisiaj europoseł otrzymuje około 6 tysięcy euro netto wynagrodzenia miesięcznego.
Także po tej 5-letniej kadencji, no to to już jest spore świadczenie o charakterze tym emerytalnym. Tam jest warunek wiekowy 62 albo 63 lata, jeżeli dobrze pamiętam.
I po osiągnięciu tego 63 roku życia, taki europoseł otrzymuje to świadczenie. No, jeżeli ktoś jest w europarlamencie przez 2-3-4 kadencje, to to już jest naprawdę bardzo duży zastrzyk finansowy.
I też jakby widzimy, że to jest jeden z powodów, dla którego niektórzy politycy wybierają sobie taką spokojną emeryturkę.
Najpierw 5 lat popracujemy w Brukseli, a później będziemy otrzymywali świadczenie jeszcze wypłacane ze środków unijnych, bo pamiętajmy, że to wypłaca Unia.
Także tutaj też nie jest obciążenie dla polskiego budżetu. O jakich kwotach mniej więcej mówimy? No, bo znamy te informacje ZUS-u, że najwięcej pieniędzy dostaje chyba pan z województwa mazowieckiego.
To jest 22 tysiące złotych emerytury, to jest najwyższa emerytura w Polsce. Rozumiem, że europarlamentarzyści to zostawiają go daleko w tyle.
Tak. No, polski system to jest jeszcze powiązany z tym poprzednim systemem, kiedy inaczej były liczone świadczenia, także te emerytury są takie wysokie.
Natomiast tutaj, europarlamentarzyści będą mogli liczyć na kilka - 4-5 tysięcy euro takiego świadczenia. 3-4 tysiące euro takiego świadczenia w skali miesiąca.
I jeszcze dostaną z polskiego systemu emeryturę. I jeszcze dostaną z polskiego systemu, tak. Bo oni maksymalnie mogą dostać 70% tego świadczenia.
No, jeżeli ktoś pracuje w Brukseli od 2004, od 2009 roku, to to są, to jest 15 lat pracy w instytucji unijnej.
Także tu rzeczywiście takie osoby otrzymują już to świadczenie na poziomie 40-50% tych miesięcznych zarobków.
No tak. Nie jest tajemnicą, że mówiło się, że Donald Tusk jeżeli wróciłby do Polski, to właśnie byłby tym najlepiej uposażanym emerytem.
Tak. Tylko pamiętajmy, że to jest świadczenie, jakby wypłacane ze środków unijnych. Także to nie jest obciążenie dla polskiego systemu. Tak bezpośrednio. Tak. Bezpośrednio. Także tutaj pamiętajmy o tym.
W przypadku akurat Donalda Tuska to była praca dużo cięższa, niż w przypadku europarlamentarzystów, którzy niestety - niektórzy wyjeżdżają tylko po to, żeby tę dietę otrzymać.
Tylko po to, żeby podpisać się na liście i wrócić. Natomiast myślę, że tutaj ponad podziałami można powiedzieć, że jakby nikt nie zarzuci tego, że Donald Tusk rzeczywiście zasłużył na taką wysoką emeryturę.