W stanowisku opublikowanym przez Konferencję Episkopatu Polski ws. szczepionek przeciwko koronawirusowi przeczytać można m.in., że producenci preparatów "AstraZeneca i Johnson&Johnson korzystają z linii komórkowych stworzonych na materiale biologicznym pobranym od abortowanych płodów". Biskupi wspomnieli o "poważnym sprzeciwie moralnym". Do oświadczenia krytycznie odniósł się ojciec Paweł Gużyński. - Jeżeli chodzi o całą akcję szczepień, to uważam ją absolutnie za niezbędną, konieczną i potrzebną. To powinno być promowane i podkreślane. Z wielkim żalem i smutkiem przyjmuję to, ze polskiego Episkopatu nie było stać jak dotąd na jasne, wyraźne stanowisko proaktywne, które podkreśla, że ta akcja szczepień jest bardzo potrzebna - powiedział gość programu WP "Newsroom". Duchowny podkreślił, że "Episkopat powinien być tu bardzo aktywny, tymczasem nie jest i to jest duży brak".