programy
kategorie

Zamęt po słowach polityków PiS. Jasne stanowisko wicerzecznika partii

- Polska nielegalna walczyła podczas II wojny światowej z niejednym okupantem (...). Walczyła z okupantem sowieckim i będziemy walczyć z okupantem brukselskim - stwierdził polityk PiS Marek Suski. O jego słowa pytany był w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. - Nie dam się namówić na recenzowanie moich kolegów. Ja mówiłem, powiem i powiedziałbym to samo, co zawsze, tzn. jeśli chodzi o przynależność Polski do UE, stanowisko PiS jest zupełnie jasne. (...) Jesteśmy w UE i w niej będziemy - oznajmił. Fogiel odniósł się również do wypowiedzi wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego, który - nawiązując do ostatnich decyzji KE ws. Polski - stwierdził, że "jeżeli pójdzie tak, jak się zanosi, to musimy szukać drastycznych rozwiązań". - Pan marszałek, jako osoba analizująca scenę polityczną, nie tylko w Polsce, widzi, co się dzieje. My nie chcemy iść drogą Wlk. Brytanii, ale dlaczego obywatele Wlk. Brytanii podjęli taką decyzję, jaką...

rozwiń
2 reakcje
0
0
2
Podziel się
Komentarze (2)
14-09-2021
erejak z rana wytoczy się od Banasia to rzęzi, a rzęzi....
zobacz więcej komentarzy (2)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(2)
ere
3 lata temu
jak z rana wytoczy się od Banasia to rzęzi, a rzęzi....
ere
3 lata temu
Unia europejska to polityczne narzędzie Niemiec służące im do realizacji kontynuowanego od dawna planu "mitteleuropa". Wg tego planu Polska ma być gospodarką peryferyjną uzupełniającą dla gospodarki niemieckiej. Stąd od ponad 20 lat utrzymująca się stała różnica m. in. w płacach Polaków i Niemców. Polska ma być rynkiem zbytu i źródłem taniej siły roboczej. Jeżeli Polakowi odpowiada taka rola to albo ma naturę niewolnika albo jest tzw. kompradorem unijnym lub folksdojczem.
Najnowsze komentarze (2)
ere
3 lata temu
jak z rana wytoczy się od Banasia to rzęzi, a rzęzi....
ere
3 lata temu
Unia europejska to polityczne narzędzie Niemiec służące im do realizacji kontynuowanego od dawna planu "mitteleuropa". Wg tego planu Polska ma być gospodarką peryferyjną uzupełniającą dla gospodarki niemieckiej. Stąd od ponad 20 lat utrzymująca się stała różnica m. in. w płacach Polaków i Niemców. Polska ma być rynkiem zbytu i źródłem taniej siły roboczej. Jeżeli Polakowi odpowiada taka rola to albo ma naturę niewolnika albo jest tzw. kompradorem unijnym lub folksdojczem.