- Jeśli podatnik zarabia pieniądze na umowie o pracę, zleceniu lub o dzieło i nie zweryfikuje danych w systemie Twój e-PIT, to tak naprawdę nie poniesie konsekwencji - mówi w programie "Money. To Się Liczy" Paweł Jurek, rzecznik Ministerstwa Finansów. Przygotowane przez urzędników zeznanie zostanie bowiem zaakceptowane automatycznie, gdy upłynie termin na rozliczenie, czyli 30 kwietnia. Przedstawiciel resortu wyjaśnia również w programie, co należy robić w przypadku, gdy podatnik zauważy w swoim zeznaniu błędy.
Tranksrypcja:Czyli wszystko mam. A jeżeli tego nie zrobię? Nie zerknę, ni...
rozwiń
Jeśli jestem takim podatnikiem, który zarabia albo na umowę o pracę, dzieło, czy też zlecenie - a takich przecież mamy zdecydowaną większość.
To jeśli zapomnę, jeśli nic nie zrobię, to 30 kwietnia urząd skarbowy pomyśli sobie, że to co przygotowaliśmy dla ciebie, jest tym właściwym rozliczeniem.
I po prostu w sposób automatyczny zostanie to zaakceptowane. Konsekwencji nie ma żadnych. Czyli nawet nie chcąc, będę rozliczony. Dokładnie tak.
A jeżeli będzie tam błąd? Jeżeli będzie tam błąd, no to oczywiście zależy od tego, jaki to będzie błąd.
Z reguły takie informacje do nas nie docierały o tego typu błędach. Oczywiście zawsze się coś może pojawić.
Błędy, o których czasem wiemy, to takie, że nie dociera do administracji skarbowej informacja na przykład od jednego z płatników, czyli naszych pracodawców.
W związku z tym my nie możemy wtedy jej uwzględnić w naszym systemie twój e-PIT. Natomiast to nie jest jeszcze dramat, to nie jest absolutnie tragedia.
Bo nawet gdyby się okazało, że ostatecznie otrzymamy zaproszenie nawet do urzędu skarbowego, zawsze taką sytuację można wyjaśnić.
I z całą pewnością, jeśli to się zdarzyło pierwszy, drugi raz, to na pewno urzędnicy nie będą tutaj wyciągać konsekwencji.
No dobrze, ale to jest błąd z winy trochę mojego pracodawcy, który nie dotrzymał terminów i do końca stycznia nie wysłał tego mojego rozliczenia.
No, ale jeżeli widzę jakiś inny błąd. W wyliczeniach, który mi system wrzucił. To co mam z tym robić?
Mam nadzieję, że takich błędów nie będzie. Natomiast gdyby się oczywiście zdarzyły, zawsze możemy je skorygować.
Zawsze na tym etapie przed wysłaniem naszego PIT-a, naszej deklaracji, możemy oczywiście dokonać wszelkich zmian, jak tylko chcemy.
Bo to jest nasze zeznanie podatkowe, o tym pamiętajmy. A urząd przygotowuje jego propozycje. To my wiemy u ilu pracodawców pracowaliśmy w danym roku.
I gdyby się okazało, że nie ma tam informacji od jednego z naszych pracodawców, proponuję po prostu telefon do szefa takiej firmy z prośbą, żeby to jak najszybciej nadrobił.
Przesłał informacje do urzędu skarbowego. A z kolei mój pracodawca może mieć jakieś konsekwencje, jeżeli nie będzie mnie rozliczał?
No, bo sam telefon - mogę tylko go prosić o to, żeby dosłał te dokumenty, a gdyby się okazało, że on nie ma zamiaru, zapomniał o mnie, mu się nie chce.
Oczywiście to jest jego obowiązek, aby poinformować Urząd Skarbowy. Termin minął 31 stycznia.
Ale gdyby się okazało, że ktoś z jakiegoś powodu zapomniał - trzeba to po prostu zrobić jak najszybciej, żeby uniknąć ewentualnych konsekwencji.
12 reakcji
7
5
0
Podziel się
Komentarze (0)
Wybrane dla Ciebie
Programy Wirtualnej Polski
KOMENTARZE
(0)