- Nie pozostaliśmy Brazylijczykom dłużni za ich gesty i słowa i mocno ich prowokowaliśmy. To była gra w dwie strony i to my wyszliśmy z niej zwycięsko. Sędzia? Oczy miał wyjątkowo duże, ale ja bym na niego nie narzekał - mówił po meczu z wciąż aktualnymi mistrzami świata libero reprezentacji Polski Paweł Zatorski.