Mnożące się jak grzyby po deszczu wokalne talent show próbują wpoić widzom, jakoby do osiągnięcia sukcesu w branży muzycznej niezbędny był talent i dobry gust. W dobie Internetu wszystko wskazuje jednak na to, że zasada ta przestała już dawno obowiązywać. Genialnym przykładem potwierdzającym tę tezę zdaje się być Zenon Martyniuk, który swoją osobliwą barwą głosu w tajemniczy sposób ujął znaczną część narodu polskiego. Gwiazda disco polo pojawiła się ostatnio w studiu TVP, które pod rządami Jacka Kurskiego zaczęła nachalnie promować ten gatunek muzyczny. Po nagraniach muzyk wyłonił się z budynku na Woronicza z pozą niemalże tryumfalną przy obstawie oddanych współpracowników.