programy
kategorie

"Zielone przepustki" w Izraelu. Dzięki nim mieszkańcy mogą wracać do normalności

Program szczepień działa w Izraelu zdecydowanie sprawniej niż w większości krajów na świecie, dlatego to niewielkie państwo na Bliskim Wschodzie, jako jedne z pierwszych na świecie, wprowadziło tzw. paszporty covidowe, nazywane także "zielonymi przepustkami. Są przeznaczone dla osób, które zostało zaszczepione przeciwko koronawirusowi lub są ozdrowieńcami. Posiadacze "przepustek" mogą korzystać od 21 lutego z siłowni i basenów, uczestniczyć w wydarzeniach sportowych, kulturalnych i religijnych, a także przebywać w hotelach i w miejscach kultu religijnego. Jak nowe regulacje sprawdzają się w rzeczywistości? Wyjaśnia to gość programu Newsroom WP, Karolina Mints, która mieszka w Izraelu.

Tranksrypcja:Co to jest za dokument i co on mi daje?...
rozwiń
Tak naprawdę są dwa dokumenty. Jeden to jest taki ogólny certyfikat zaszczepienia, a drugi ma tą funkcję właśnie wpuszczania
osoby do różnych miejsc, na przykład do restauracji w środku. Czyli generalnie osoby, które chcą siedzieć w środku restauracji,
muszą być zaszczepione, a te, które mogą czy chcą siedzieć na zewnątrz, to już nie muszą. Więc są dwie opcje. To nie jest tak, że niezaszczepieni
nie mogą pójść do restauracji. Albo na przykład pójść na siłownię również tylko z certyfikatem można
albo z badaniem z ostatnich tam 48 godzin. Certyfikat wygląda w ten sposób, jest na telefonie. Jest
tutaj ten kod specjalny, który się skanuje. Nie byłam, nie korzystałam tak naprawdę jeszcze, żeby sprawdzić, w jaki sposób osoba
na wejściu to weryfikuje, czy ma jakiś skaner, czy po prostu patrzy i na oko ocenia, czy to jest okej czy nie. Znane
są już przypadki fałszowania tych certyfikatów. Tego się można było spodziewać. Więc nieznane mi
są te technologiczne kwestie sprawdzania jego ważności.
No to jeszcze jest przed panią. Jeśli się już ma taki certyfikat, proszę państwa, taki paszport przede wszystkim, to jest
radość. Proszę zobaczyć, bo to są zdjęcia, które byś może państwo już obserwowali, a być może nie - wielka radość tych, którzy mogą się w Izraelu bawić, mogą się po
prostu bawić. Umówmy się, to jest po prostu wielka radość wynikająca z normalnego życia, z normalnego spotkania
z przyjaciółmi - o, tu jakieś urodziny ktoś na przykład świętuje. Bardzo proszę. Ale przede wszystkim ludzie się mogli spotkać. Proszę zobaczyć, usiąść
przy jednym stoliku bez maseczek, napić
się piwa, porozmawiać z przyjaciółmi, z rodziną, jeśli
trzeba, jeśli ktoś ma ochotę, to pobawić po prostu. Takich obrazków, pani Karolino, jest więcej? Rzeczywiście widać tą radość, taki oddech ulgi?
Myślę, że tak. Ja go czuję też sama u siebie. Jakoś nie korzystałam na razie, tak jak powiedziałam, z wielu tych atrakcji,
ale na pewno to
nawet nie chodzi o to, żeby pójść do restauracji czy wyjść na drinka. To jest takie poczucie, że jestem bezpieczniejsza, że
nawet jeżeli maseczka mi spadnie albo maseczka już nie działa po tych kilku godzinach, to jest takie poczucie po prostu
bycia bezpiecznym. To jest dużo ważniejsze niż pójście do baru moim zdaniem.
1 reakcja
0
0
1
Podziel się
Komentarze (1)
19-03-2021
serio?Co za głupota, powrót do przeszłości II WŚ - znakowania żydów. Po co paszport, kiedyś opaska była...Na jakim świecie my żyjemy
zobacz więcej komentarzy (1)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(1)
serio?
3 lata temu
Co za głupota, powrót do przeszłości II WŚ - znakowania żydów. Po co paszport, kiedyś opaska była...Na jakim świecie my żyjemy
Najnowsze komentarze (1)
serio?
3 lata temu
Co za głupota, powrót do przeszłości II WŚ - znakowania żydów. Po co paszport, kiedyś opaska była...Na jakim świecie my żyjemy