- Daleki jestem od szukania wymówek, nie chciałbym być jakimś narzekaczem, szukać winy wszędzie tylko nie w sobie. We mnie tkwią rezerwy i w sprzęcie, który jest w garażu też. Jeszcze przyjdzie czas, żeby to pokazać - mówił Kacper Woryna, zawodnik PGG ROW-u Rybnik, w czwartkowym Magazynie Bez Hamulców. W trakcie wywiadu na zawodnika zaczął szczekać pies. - Może mówi: "chłop skończ gadać, wsiądź na motor" - żartował żużlowiec, którego już w piątek czeka mecz przeciwko mistrzowi Polski, Fogo Unii Leszno.