Policjanci z Olsztyna znaleźli w jednym z mieszkań zwłoki 52-letniej kobiety. Jak wynika z sekcji, zmarła nie żyła od mniej więcej sześciu miesięcy. Jej sąsiedzi twierdzą, że alarmowali policję "od miesięcy", że ich sąsiadce mogło przytrafić się coś złego, bo od dawna jej nie widzieli. Funkcjonariusze odrzucają te oskarżenia, twierdząc, że pierwszą informację o podejrzeniach sąsiadów otrzymali 25 września i od razu podjęli interwencję.