- W wielu krajach panuje debata: jaka powinna być globalna gospodarka po pandemii, jakiej korekty dokonać, gdy chodzi o współczesny model gospodarki rynkowej - mówi ksiądz prof. Andrzej Kobyliński, filozof, etyk. - Jeśli zbierzemy propozycje, które pojawiają się w USA, Włoszech czy Niemczech, to jest powszechna zgoda, że na naszych oczach kończy się model gospodarki neoliberalnej w świecie globalnym, który zdominował ostatnie 30 lat - mówił ksiądz prof. Kobyliński. - Nowy model, który wypracujemy w najbliższych latach, powinien być bardziej sprawiedliwy, bardziej etyczny i nastawiony na dobro ludzi i społeczeństwa - dodał. W praktyce oznacza to większy nacisk na sprawiedliwość społeczną i kwestie ochrony środowiska, a nie kierowanie się wyłącznie kryterium zysku.
23-12-2020
Tranksrypcja:Księże profesorze, a przedsiębiorcy? O...
rozwiń
czym mogą pomyśleć, mogą się zastanawiać, jak prowadzić biznes zgodnie z nauką Kościoła?
Być może będą i tacy, ale generalnie myślę, że gdy chodzi o przedsiębiorców, to
już są światła w tunelu, no bo raczej widzimy, że powoli pandemia powinna
wygasać w najbliższych miesiącach i myślę, że przedsiębiorcy mieli więcej strachu
w oczach wiosną tego roku czy latem tego roku. Natomiast uważam, że teraz, gdy chodzi
o sferę biznesu, bankowości, gdy chodzi o przedsiębiorców, to będzie
coraz więcej świateł nadziei. Bo zauważmy, że dzisiaj te klimaty
są już o wiele spokojniejsze niż to, co było często troszeczkę prorokowane na
przykład w marcu czy kwietniu bieżącego roku. Te przewidywana, te diagnozy z
początku pandemii były o wiele bardziej katastroficzne. I z tego należy się cieszyć, że te konsekwencje gospodarcze,
ekonomiczne obecnej pandemii są jednak
mniejsze, mniej dotkliwe niż spodziewano się tego na początku pandemii.
Oczywiście z tego się cieszymy, ale księże profesorze,
jakbym jednak zapytał, jaki powinien być ten etyczny biznes?
Tak,
to znaczy tutaj rozpoczyna pan redaktor fantastyczny temat i w ostatnich miesiącach
w wielu krajach organizowano naprawdę przeciekawe konferencje naukowe,
pisze się naprawdę niezwykłe artykuły, książki. Ja śledzę tę debatę, która się toczy w wielu
krajach, a czego ta debata dotyczy. To znaczy, mamy pytanie naprawdę ważne, jaka
powinna być gospodarka ogólnoświatowa globalna po pandemii, jakie
wnioski wyciągnąć z obecnego trudnego doświadczenia i jakiej korekty dokonać,
gdy chodzi o współczesny model gospodarki rynkowej, gospodarki neoliberalnej. Można
powiedzieć tak, jeśli zbierzemy te różne propozycje, które się pojawiają w Stanach Zjednoczonych, we Włoszech czy w Niemczech, to
jest powszechna zgoda, że na naszych oczach kończy się model gospodarki neoliberalnej
w świecie globalnym, który zdominował ostatnie 30 lat i wszyscy się zgadzają z tym,
że ten nowy model, który wypracujemy w pocie czoła w najbliższych latach, powinien być bardziej niż sprawiedliwy,
bardziej etyczny, bardziej ukierunkowany na dobro ludzi i dobro społeczeństwa.
No właśnie, księże profesorze, ale jak ustalić tę szalę
pomiędzy zyskiem, a pracownikiem, a jeszcze zupełnie innymi wartościami, jak na przykład środowisko?
Tak,
to są dwa kryteria nowe, które wielu naukowców dzisiaj postuluje, żeby je o
wiele bardziej uwzględniać. To znaczy właśnie pierwsza zasada, żeby w tym, co jest związane z bankowością czy
z gospodarką, żeby nie uwzględniać i wyłącznie kryterium zysku, to jest jakby po pierwsze, i
po drugie, taki właśnie postulat etyczny, żeby o wiele bardziej zwracać uwagę na sprawy związane z
dobrem jednostek, z dobrem społecznym, jeśli chodzi o zasady sprawiedliwości społecznej, a
także, gdy chodzi o kwestie związane z ochroną środowiska naturalnego. No to są oczywiście bardzo
takie, można powiedzieć, ogólne zasady, ale będą też propozycję bardzo szczegółowych rozwiązań,
na przykład dotyczących oceny pracowników, podziału, gdy chodzi
o majątek czy dochód narodowy. To znaczy, w niektórych krajach toczą się naprawdę bardzo rzeczowe,
naukowe, publiczne dyskusje, których celem jest wypracowanie bardzo konkretnych praktycznych
rozwiązań.
Księże profesorze, ale pracodawca, który stawia tylko i wyłącznie na zysk, a nie szanuje pracownika,
po prostu grzeszy?
No to jest kategoria religijna, będziemy też mieć pracodawców, którzy są
agnostykami czy ateistami, i oni tego rodzaju zachowania klasyfikować
nie jako grzechy, ale jako czyny czy zachowanie niewłaściwe moralnie.
W związku z tym bardziej chodzi o przestrzeganie takich elementarnych zasad etyki
społecznej czy etyki pracy, w związku z tym to, czego bardzo potrzebujemy, to
jest to, co zawiera się w szeroko rozumianej etyce biznesu czy etyce gospodarczej
czy etyce życia społecznego. I także w naszym kraju, uważam, potrzebujemy budzenia
takiej wrażliwości, ponieważ będziemy mieć bardzo wiele sytuacji takich bardzo nagannych, w których pracownicy
przez pracodawców są traktowani niewłaściwie. Gdy chodzi o rodzaje podpisywanych umów, gdy chodzi na
przykład o niewypłacanie w sposób regularny płacy. Także takich będzie
zachowań bardzo wiele, które wymagają korekty.
I oczywiście nie ma to nic wspólnego ani z etyką, ani z nauką Kościoła.
To znaczy, to jest naruszenie podstawowych zasad etyki gospodarczej czy etyki życia społecznego, ale
także gdy chodzi o społeczne nauczanie
Kościoła katolickiego czy gdy chodzi o społeczne nauczanie innych wyznań chrześcijańskich, czy też innych religii. Ponieważ też w judaizmie mamy etykę
gospodarczą, w islamie mamy też wypracowane zasady życia biznesowego, także to, o czym mówimy, ma
charakter uniwersalny i nie dotyczy tylko wyznawców katolicyzmu czy członków Kościoła katolickiego.
6 reakcji
0
6
0
Podziel się
Komentarze (0)
Programy Wirtualnej Polski
KOMENTARZE
(0)