programy
kategorie

Afera ze szczepieniami. Na władze uczelni medycznej może spaść kara - nawet 250 tys. zł

- Mamy program szczepień, który jasno mówi, kto i kiedy może się szczepić. Powinniśmy się tego trzymać. Doniesienia medialne powodują moje wzburzenie. Jest grupa ludzi, która uważa, że sobie wszystko załatwi i funkcjonuje na innych zasadach. Dzisiaj żyjemy w czasach, w których powinniśmy stosować się do reguł. W Niemczech coś takiego byłoby nie do pomyślenia. Polacy czekają, my czekamy, pierwsi są medycy, którzy walczą z koronawirusem. Świadczenia WUM są kontraktowane przez NFZ. Za łamanie umowy mogą być kary. Ta kara – 250 tys. zł – może być wyższa, jeśli potwierdzą się nieprawidłowości - mówił w programie "Money. To się liczy" Waldemar Buda, wiceminister funduszy i polityki regionalnej.

Tranksrypcja:Ja będę musiał pana podpytać, chciał, pewnie nasi widzowie b...
rozwiń
artystów i celebrytów. Przed chwilą w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, pan widzę też w jakim rządowym budynku,
więc być może blisko. Minister zdrowia miał konferencję i powiedział,
że te osoby, które miały się poddać szczepieniu, zostały zarejestrowane jako osoby z grupy medycznej. No i trwa
rządowa weryfikacja czy też rządowe śledztwo, jeśli chodzi o kwestie tej listy szczepień i całej afery
z Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Adam Niedzielski mówi, że stwierdzone na dziś nieprawidłowości
są podstawą do nałożenia kary w wysokości 25 tys. zł, ale może ona ulec
zwiększeniu. To zapowiedź ministra zdrowia w aferze z szczepionkami
artystów i celebrytów.
No szanowni państwo, mamy cały program szczepień, który jasno mówi kto, kiedy będzie mógł
się szczepić. Oczywiście jest to uzależnione jeszcze od napływu ilości szczepionek, które są niewystarczające, z Unii Europejskiej od
producentów europejskich. I powinniśmy się tego trzymać i oczywiście moją irytację, wzburzenie
te doniesienia medialne oczywiście też powodują, bo mam takie przeświadczenie, że cały
czas - coraz mniejsza, myślę, że coraz mniejsza - jest taka grupa ludzi, którzy uważają, że oni sobie wszystko załatwią
i oni jakby funkcjonują w państwie polskim na innych zasadach. To znaczy, trochę takie jeszcze pokutuje po
czasach komuny przeświadczenie, że wszystko trzeba załatwiać i wszystko
można omijać i trzeba szukać swojej drogi gdzieś tam w kolejce, obchodzić ją. Ale dzisiaj żyjemy w
czasach, w których powinniśmy stosować się do reguł, zasad. To jest niedopuszczalne, żeby coś takiego zdarzyło się w Niemczech, żeby celebryci,
oni prawdopodobnie będą się tam szczepić ostatni, żeby nie wzbudzać żadnych podejrzeń, że mogli wynegocjować sobie szybsze
miejsce w kolejkach. Więc jest taka grupa artystów, która uważa, że wszystko da się po koleżeńsku
załatwić. Polacy czekają, my czekamy, pierwsi są medycy, którzy na co dzień walczą z koronawirusem, oni spotykają,
średnio codziennie mają do czynienia z osobą, która jest zarażona koronawirusem. Panie ministrze, bo
teraz tak, jeszcze na chwilę o słowach ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. On stwierdził, że
w tej aferze WUM doszło do celowego złamania zasad Narodowego Programu Szczepień. Teraz zapytam
pana nie jako ministra, jako prawnika. Bo mówimy, jest zapowiedź kary co najmniej 250 tys.
zł, to na jakiej zasadzie, kto ma nakładać te karę, na jakiej podstawie. Ja
rozumiem, że tutaj jest informacja o złamaniu zasad Narodowego Programu Szczepień - to jest wystarczające, żeby już nakładać
takie kary? Pytam o procedury.
Sprawa jest bardzo prosta. Większość świadczeń, które są wykonywane przez Uniwersytet
Medyczny, medyczny świadczeń, jest kontaktowana przez NFZ, łącznie z całym programem szczepień. Bo ja przypomnę, że
program szczepień jest programem darmowym dla odbiorcy, dla klienta, dla obywatela, natomiast NFZ
płaci za to, że nabywamy szczepionki, płaci za to, że punkty szczepień, miejsca,
w których się dokonuje szczepień, są obsługiwane, jakby obsługiwani są pacjenci. W związku z tym, w ramach tego
kontraktu na punkt szczepień i na ten cały kontrakt do obsługiwania szczepień, tam mogą być nakładane kary
umowne za niedochowanie warunków umowy. A jedne z warunków umowy jest szczepienie według harmonogramu,
wynikającego z Narodowego Programu Szczepień. W związku z tym podstawa prawna jest oczywista i prosta.
Ta kara może być taka, o której mówi pan minister Niedzielski, ale może być też wyższa, w zależności od tego
czy potwierdzą się inne nieprawidłowości, ale [...] , żeby dyscyplinować takie miejsca i takie osoby. Kto te karę będzie mógł nałożyć?
Narodowy Fundusz Zdrowia oczywiście. Okej. A teraz mam takie inne pytanie, czy na przykład, w
tym przypadku artyści, celebryci bronią się, że zostali zaproszeni, ktoś zadzwonił, zaprosił
i powstała jakaś lista. Rozumiem, że tutaj Warszawski Uniwersytet Medyczny jakoś tę listę sobie sporządził, trzeba to będzie wyjaśnić. Sprawa jest co
najmniej kontrowersyjna, ale rozumiem, że zostanie wyjaśniona, tak rząd też zapowiada i trzymamy za słowo. Ale rząd to
najważniejsi ludzie w państwie i tak się zastanawiam, bo skoro rzeczywiście jest jakaś pula szczepionek, które mają iść na zmarnowanie, bo mają krótki okres ważności,
logistyka to są bardzo skomplikowane rzeczy, to może warto byłoby przynajmniej członków rządu zaszczepić w pierwszej kolejności, co
pan o tym sądzi? Ja nie sądzę, żeby członkowie rządu byli bardziej narażeni. W pierwszej kolejności
są medycy, są osoby starsze, z grupy ryzyka, ale takiego indywidualnego ryzyka, wynikającego ze stanu zdrowia. Natomiast
jeśli chodzi o przedstawicieli rządu, oni pracują jak każdy inny. Ja spotykam się
w Ministerstwie z kilkunastoma osobami dziennie, ale taką samą pracę wykonują ludzie w korporacjach, w
różnych innych firmach, w sklepach. Więc ja nie widzę tutaj podstaw do tego, żeby nas tu w jakikolwiek sposób przywoływać,
będę temu przeciwny. Nie zgodzę się z tym, że celebryci skorzystali
ze szczepionek, które miały iść na zmarnowanie, bo takich w zasadzie tam nie było. Oni po prostu weszli
w kolejkę medyków. Część lekarzy nie została zaszczepiona, bądź pracowników służby zdrowia, dlatego
że wykorzystano te szczepionki dla nich i to bez względu na skalę. Bo tu chodzi o 18 osób, ale czy to jest 18 tysięcy czy
18 osób, tak się robić nie powinno. Lekarze nam wzburzeni, z tego szpitala, odzywali się, że im
przełożono szczepienie po dostawie kolejnej partii szczepień, bo z tych już nie mogą, to znaczy, że z tamtej by mogli, gdyby
tylko te osoby uprzywilejowane nie weszły w tą kolejkę. Więc, no bulwersujące
zachowanie, mam nadzieję, że w końcu dojdzie do takiej sytuacji, w której i te osoby, bo my jako rząd wielokrotnie
za swoje błędy, za decyzje, które są nietrafione, też przepraszamy. Natomiast najgorsze
w tym wszystkim jest to, że słyszymy piątą czy szóstą wersję tłumaczenia się w tej sprawie i nikt nie zamierza
w najmniejszym stopniu przeprosić, powiedzieć "tak, popełniłem błąd, nie powinienem" i to jest największa ujma dla całego tego środowiska że
oni w zaparte do samego końca będą mówić, że to jest akcja promocyjna, tylko anonimowa, bo nie można tego pokazać. Nie
było żadnych nagrań. Panie ministrze, słowo "przepraszam" na pewno jest bardzo ważne, ale ważne
jest też poniesienie konsekwencji. Mam też nadzieję, że będzie można trzymać pana za słowo pod kątem tego, że nie tylko słowo przepraszam,
ale wyciąganie konsekwencji wobec każdego, nawet jeśli to są osoby związane z państwa obozem rządzącym.
3 reakcje
0
0
3
Podziel się
Komentarze (3)
06-01-2021
pamO ile wiadomo była też fałszowana dokumentacja, bo te osoby wpisywano jako medyków. A to już tym bardziej nie powinno ujść bezkarnie.
zobacz więcej komentarzy (3)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(3)
pam
3 lata temu
O ile wiadomo była też fałszowana dokumentacja, bo te osoby wpisywano jako medyków. A to już tym bardziej nie powinno ujść bezkarnie.
nieznany
3 lata temu
kary powinni dostac osoby indywidualnie odpowiedzialne za zaistniala sytuacje a nie enstytucja finansowana przez panstwo [nasze podatki]
nieznany
3 lata temu
kary powinny byc dla osob indywidualnie winnych zaistnialej sytuacji! a nie karac instytucje ktora dostaje finanse panstwowe [nasze podatki]!
Najnowsze komentarze (3)
pam
3 lata temu
O ile wiadomo była też fałszowana dokumentacja, bo te osoby wpisywano jako medyków. A to już tym bardziej nie powinno ujść bezkarnie.
nieznany
3 lata temu
kary powinni dostac osoby indywidualnie odpowiedzialne za zaistniala sytuacje a nie enstytucja finansowana przez panstwo [nasze podatki]
nieznany
3 lata temu
kary powinny byc dla osob indywidualnie winnych zaistnialej sytuacji! a nie karac instytucje ktora dostaje finanse panstwowe [nasze podatki]!