Monitoring nad podjazdem do garażu pewnego Amerykanina uchwycił niezwykłą scenę. Mężczyzna wyszedł z auta i po chwili usłyszał pisk dzieci. Rzucił okiem i zobaczył lecący prosto na niego wielki parasol. Mężczyzna zdołał go złapać i utrzymać tak, by nie ucierpiało nawet auto. Trzeba przyznać, że bohater nagrania wykazał się nie lada refleksem.