programy
kategorie

Azjatycki wąż zjada narządy jadowitej ropuchy

Naukowcy z międzynarodowego zespołu udokumentowali kilka przypadków ataków azjatyckich węży Kukri na jadowite ropuchy. Węże w zaskakujący sposób atakowały swoje ofiary, rozcinając brzuch przerośniętymi tylnymi zębami. Kierownik badań Henrik Bringsøe do końca nie wie, dlaczego tak się dzieje. Prawdopodobnie węże są odporne na toksyny wydzielane przez ropuchy z gatunku Duttaphrynus melanostictus. Jednak jak sam podkreśla, naukowcy potrzebują więcej czasu na obserwację biologii tych niezwykłych węży.

05-10-2020
26 reakcji
7
13
6
Podziel się
Komentarze (6)
05-10-2020
no patrznoooo rzeczy nieprawdopodobeeeee
zobacz więcej komentarzy (6)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(6)
no patrz
4 lata temu
noooo rzeczy nieprawdopodobeeeee
Zyzio
4 lata temu
a gdzie protesty ekologów/zielonych na takie okrucieństwo??Przecież zwierzęta czują, a nawet mają marzenia(jak przeczytałem niedawno w internecie)
ello
4 lata temu
nie oglądajcie nie ma filmu tylko zdjęcia, szkoda czasu
naukowcy
4 lata temu
Naukowcy potrzebują jeszcze dużo czasu i jeszcze więcej pieniędzy, żeby odkryć dlaczego wąż zżera flaki ropuchy pozostawiając trująca skórę. Bo ropucha wydziela toksyny na skórę co już odkryli inni naukowcy i wzięli za to pieniądze.
LORO
4 lata temu
To tak jakby pis zżerał po
Najnowsze komentarze (6)
naukowcy
4 lata temu
Naukowcy potrzebują jeszcze dużo czasu i jeszcze więcej pieniędzy, żeby odkryć dlaczego wąż zżera flaki ropuchy pozostawiając trująca skórę. Bo ropucha wydziela toksyny na skórę co już odkryli inni naukowcy i wzięli za to pieniądze.
LORO
4 lata temu
To tak jakby pis zżerał po
ello
4 lata temu
nie oglądajcie nie ma filmu tylko zdjęcia, szkoda czasu
RomCyg
4 lata temu
Wybredne węże mają swoje upodobania podobnie jak inne zwierzęta. Podobno lisy polujące na owce zjadają tylko ozorki.
no patrz
4 lata temu
noooo rzeczy nieprawdopodobeeeee
Zyzio
4 lata temu
a gdzie protesty ekologów/zielonych na takie okrucieństwo??Przecież zwierzęta czują, a nawet mają marzenia(jak przeczytałem niedawno w internecie)