Pewna Chinka od 10 lat skarżyła się na bóle brzucha. Przez długi czas lekarze nie mogli postawić jednoznacznej diagnozy. Wszystko stało się jasne, gdy kobieta przeszła operację. Chirurdzy wydobyli z jej wnętrzności ogromnego robala. Lekarze nie mogli uwierzyć własnym oczom. Glista żyła w idealnych warunkach, niezauważona przez wiele lat. Zakażenie glistą ludzką bardzo często nie daje żadnych intensywnych objawów. Pasożyta można złapać jedząc niedomyte warzywa, które były nawożone fekaliami lub pijąc brudną wodę. Gdy człowiek zje larwę glisty, ta wydostaje się z osłonki i wędruje do płuc. Tam rośnie, a gdy osiągnie 2 mm wędruje w górę tchawicy i przez gardło dostaje się do jelit, gdzie osiąga postać dorosłą. Glistnica to najczęstsza choroba pasożytnicza na ziemi. Nosicielem glisty może być nawet ponad miliard ludzi. Dzięki wysokiemu poziomowi higieny w Europie i w Polsce, zakażenie glistą ludzką należy już do rzadkości.