programy
kategorie

Ceny mieszkań. Jak koronawirus wpłynie na rynek

- Jest jakieś pole u firm deweloperskich do tego, by obniżyć marżę. Pewnie są firmy, które mają problemy z płynnością, więc będą musiały o nią zadbać i będą wyprzedawały zapasy. Okazje będą się więc zdarzały - mówił w programie "Money. To się liczy" Dariusz Blocher, prezes Budimexu. - Martwię się, czy klienci będą chcieli kupować mieszkania. Wydaje mi się, że docelowo warto. Będzie grupa klientów, którzy czekają na okazję. I pewnie takie promocje będą się pojawiały wśród firm, które będą walczyły o płynność - dodał. Jak oszacował, rabaty mogą sięgać kilku do maksymalnie 10 proc. i obejmą około 10-15 proc. ofert.

Tranksrypcja:A jeszcze chciałem wrócić do jednego wątku - mówił pan o ryn...
rozwiń
I co tutaj? Jaka perspektywa? No - widzieliśmy konsekwentnie od miesięcy rosnące ceny - i mam rozumieć, że to się właśnie kończy?
Jeżeli chodzi o ceny, to będzie ciężko oszacować. Oczywiście jest jakieś pole u firm deweloperskich do tego, żeby obniżyć marżę.
Bo jeżeli średni zysk operacyjny EBIT, był na poziomie 12%, do 13%, to można sobie wyobrazić, że będzie wynosił 1 czy 2%. Tak?
Chociaż nie powinno się tego biznesu przy takiej rentowności prowadzić.
Ceny materiałów wbrew pozorom rosną, oprócz takich, które są oparte na ropie.
Wszystko generalnie podrożało - to co ja widzę dzisiaj, więc generalnie nie widzę możliwości spadku.
Nie sądzę, żebyśmy zabierali wynagrodzenie docelowo pracownikom.
Może ono nie będzie rosło tak szybko, więc nie widzę dzisiaj takich podstaw do tego, żeby oprócz poświęcenia marży i tak zwanej nagłej wyprzedaży.
Bo pewnie są firmy, które będą dbały o płynność, albo mają problemy z płynnością.
Więc będą wyprzedawały zapasy, byleby tylko utrzymać płynność, więc takie okazje się będą zdarzały.
Więc te ceny raczej nie będą spadały, docelowo. Problem jest z popytem.
Czy będzie popyt na mieszkania? Bo moim zdaniem wiele osób przemyśli swoje decyzje.
Czy naprawdę w tych najbliższych czasach do czasu pewnie wynalezienia lekarstwa albo szczepionki na koronawirusa.
Czy nie lepiej jednak tą gotówkę gdzieś trzymać koło siebie? No i banki, tak?
To jest największy znak zapytania. W jaki sposób banki podejdą do finansowania sektora budowlanego, deweloperskiego i konsumentów kupujących mieszkania.
Dzisiaj to jest bardzo mocno ograniczone, odwlekane na po wakacjach.
Żeby banki też mogły zobaczyć, jak dotknie ich kryzys - ten związany z koronawirusem.
Panie prezesie, czy dobrze rozumiem, że na razie banki trochę przeciągają te procedury przyznawania kredytów hipotecznych?
Te które były mocno rozpoczęte, czy analizowane wnioski, to one są kontynuowane.
Firmy które miały przyrzeczone, czy już korzystały z linii kredytowych, oczywiście je mają zachowane.
Natomiast wszystkie nowe wnioski przekładane są na później. Są oczywiście też problemy techniczne w rozpatrywaniu tych wniosków, wizje lokalne i tak dalej.
Ale nie ma tej nowej akcji kredytowej, jest kontynuowana stara, a sygnały do nas płynące z sektora bankowego, są bardzo różne.
Znaleźliśmy dzisiaj na liście - na tak zwanej - ostrzeżeń.
Zresztą już od wielu lat branża budowlana nie jest najlepiej widziana przez banki jako całość, tak?
Firmy, które mają dobry bilans, tak jak Budimex sobie znacznie lepiej z tym radzą.
I my nie mamy na razie problemów, ale ja spodziewam się jednak, że banki niechętnie będą udzielały nowych kredytów, nie wiedząc jaka jest perspektywa.
A dzisiaj perspektywa to jest po prostu zgadywanie. Musimy poczekać, dostać trochę danych.
Dzisiaj sprzedaż mieszkań u nas spadła o 50%, czy nawet 60%. Sprzedajemy 3 mieszkania dziennie, a sprzedawaliśmy 8-9 sztuk dziennie. Więc no taki jest efekt.
Ale czy on będzie kontynuowany? Zobaczymy. Klienci mówią, że to jest krótkoterminowe wstrzymanie się.
Ja sądzę jednak, że wszyscy przemyślą, tą - generalnie konsumpcję.
I ona przez jakiś czas będzie mocno ograniczona.
Panie prezesie, ale to są klienci, którzy deklarują, że chcą kupić mieszkania, ale jak w takim wypadku wyglądają procedury?
Podpisywanie umów, notariusz - to wszystko, no jednak jest wstrzymane.
Tak, ale do podpisania umowy rezerwacyjnej i umowy deweloperskiej, nie potrzebujemy narazie notariusza. Można zrobić zdalnie.
Są też kancelarie notarialne, które zachowują bardzo dobry standard.
W jednym pomieszczeniu siedzi notariusz, w drugim przedstawiciel kupującego.
A w trzecim pomieszczeniu, przedstawiciel sprzedającego. To można zorganizować.
Wiele dzieje się w internecie, więc te umowy rezerwacyjne się toczą. Natomiast rzeczywiście, samo podpisywanie już tych umów notarialnych, ostatecznych.
Gdzie mieszkanie zostało wybudowane i przekazane klientowi jest ograniczone.
W przypadku Budimex'u, myśmy planowali około trzystu takich umów w marcu i podpisaliśmy cztery.
Natomiast to jest tylko przeniesienie w czasie, bo to już zostało zrealizowane.
I o to się nie martwię. Martwię się bardziej o to, czy klienci będą chcieli kupować mieszkania.
Wydaje mi się, że docelowo warto. Będzie grupa klientów, którzy czekają na tak zwane okazje, czy nie zależy im na konkretnym miejscu, konkretnym mieszkaniu.
Tylko bardziej na inwestycji i pewnie takie gdzieś promocje na rynku się będą pojawiały wśród firm, które będą walczyły o płynność finansową.
Ale jak duże mogą być to promocje? No - jeszcze kilka miesięcy temu firmy deweloperskie nie chciały w ogóle negocjować żadnych obniżek - ani 1, ani 2 %.
No - to teraz pytanie o ile zejdą, żeby szybko się sprzedać? 10%? 20%?
Każdy normalny biznes nie obniży ceny, bo to będzie kosztowało.
Jeżeli mówię, że zysk operacyjny jest około 12%, czyli zysk netto jest 10%, to obniżka ceny mieszkania o 10%, spowoduje zerową rentowność.
Zerowa rentowność spowoduje brak udzielenia kredytu, czy tam możliwości emisji obligacji.
Ale mogę sobie wyobrazić firmy deweloperskie, które mają nóż na gardle, jeżeli chodzi o płynność.
I będą w stanie obniżać znacznie więcej po to tylko, żeby dostać gotówkę i przetrwać. Tak? Bo firmy upadają, nie dlatego, że mają straty, tylko dlatego, że utracą płynność finansową.
Więc tego nie wykluczam. Natomiast myślę, że w skali rynku to będzie nieznaczna oferta.
Pewnie 10%, może 15% gdzieś tej oferty może się znaleźć w ramach tego rabatu, kilku czy 10 %.
Ale no - trzeba poświęcić wtedy całkowity zysk i walczyć o płynność. Tylko takie firmy, to będzie dotyczyło.
110 reakcji
41
68
1
Podziel się
Komentarze (1)
08-04-2020
wróbel
Ranić? Dziwię się, że w taki bezwzględny sposób pozwala się, za takie kosmiczne pieniądze budować j e d n o i z b o w e APARTAMENTA...Czytaj całość
zobacz więcej komentarzy (1)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(1)
wróbel
4 lata temu
Ranić? Dziwię się, że w taki bezwzględny sposób pozwala się, za takie kosmiczne pieniądze budować j e d n o i z b o w e APARTAMENTA !!! kuchnia, sypialnia pokój pracy, dzieci, psy wszystko w jednym SALONIE!! gnieżdżą się jak w chałupach, gdzie było przynajmniej pole obok do oddychania! Mieszkań komunalnych brak vide zachoddni sąsiedzi!
Najnowsze komentarze (1)
wróbel
4 lata temu
Ranić? Dziwię się, że w taki bezwzględny sposób pozwala się, za takie kosmiczne pieniądze budować j e d n o i z b o w e APARTAMENTA !!! kuchnia, sypialnia pokój pracy, dzieci, psy wszystko w jednym SALONIE!! gnieżdżą się jak w chałupach, gdzie było przynajmniej pole obok do oddychania! Mieszkań komunalnych brak vide zachoddni sąsiedzi!