Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, iż co piąta osoba w Afryce zachoruje na COVID-19. Liczba ofiar śmiertelnych wyniesie 190 tys. w ciągu roku. Naukowcy z WHO ostrzegają, że wirus będzie trudny do całkowitego wyeliminowania pomimo dość młodej populacji Czarnego Lądu w stosunku do reszty świata. Najbardziej zagrożone będą Mauritius, Seszele, Gwinea Równikowa, Kamerun, RPA i Algieria. Angola, Botswana i Mozambik prawdopodobnie przejdą COVID-19 ”bezboleśnie”. Wcześniejsze szacunki opublikowane przez naukowców zakładały 16 milionów zarażonych Afrykańczyków do końca czerwca. Teraz mowa jest o 264 mln zachorowań. Ostatecznie badacze potwierdzili, że w najbardziej zurbanizowanych i bogatych krajach nastąpi szybszy wzrost epidemii.