- Trzeba zwrócić rodzicom wolność wyboru - twierdzi Tomasz Elbanowski ze Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców. - 20 proc. sześciolatków z ostatniego przymuszonego rocznika udało się odroczyć, a według naszych wiadomości co najmniej drugie tyle zostało odesłane z kwitkiem, niestety, z powodu nacisków politycznych. Sami psychologowie mówili, że mają te naciski, również ze strony samorządów - dodaje.