Jedni grożą strajkiem w szkołach przeciwko "antyuczniowskiej" reformie oświaty i zwolnieniom 45 tys. nauczycieli, a drudzy stawiają na rozmowy z rządem i chcą nawet rocznych odpraw za dobrowolne odejście z pracy i przywrócenia wcześniejszych emerytur. Dzień Nauczyciela, jak niemal co roku, staje pod znakiem podziałów w polskiej oświacie, ale i sprzeciwu wobec reformy edukacji. A do tego - już niemal tradycyjnie - trwa dyskusja o zamrożonych od lat pensjach i przywilejach polskich pedagogów.