To już szósta puma, która pojawiła się na ulicach Santiago, stolicy Chile, od początku pandemii. Kolejny dziki kot zaskoczył Chilijczyków. Zwierzę zauważono na patio jednego z domów. Drapieżnik, który szedł z pobliskich gór, był zdezorientowany i przestraszony. Trafi na krótko do zoo na rehabilitację. Zwierzę pojawiło się na przedmieściach stolicy Chile w poszukiwaniu wody i pożywienia, których jest coraz mniej z powodu trwającej suszy. Santiago leży u stóp pasma górskiego Andów, które jest naturalnym siedliskiem tych dzikich kotów. Trwająca pandemia koronawirusa i brak ludzi na ulicach miasta, zachęca zwierzęta do schodzenia z gór. W Chile odnotowano tej pory 392 tys. przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło 10,6 tys. osób.