nie związane z 13. czy 14. wypłatą tego świadczenia. Ale myślę sobie o ten
mianownik w tym równaniu, prawda, o przewidywaną długość życia jeszcze.
Jeśli ona się skraca, a mamy pandemię. Bardzo wiele osób umiera przedwcześnie, w związku z tym wpływa to w dramatyczny
sposób na statystykę. Okazuje się, że w tych statystykach, w tych tablicach Głównego Urzędu Statystycznego ta przewidywana
długość życia się niestety skraca. Co oznacza, że uzbierany kapitał dzielimy przez mniejszą
liczbę, przez mniejszą liczbę miesięcy, które spodziewamy się, że przeżyjemy. Mówiąc krótko, emerytury w Polsce z tego statystycznego
powodu będą wyższe?
No tak, bardzo dobrze ta diagnoza została postawiona przez pana redaktora, że to nie są
jakieś takie terra incognita, nieznane zagadnienia, tylko,
że właśnie te tablice trwania życia są takie kluczowe dla tego mianownika. Bo w tym liczniku,
przypomnijmy, to jest ten nasz kapitał emerytalny, czyli ile składek
odprowadziliśmy przez cały okres naszej aktywności zawodowej. A właśnie do mianownika przyjmujemy
te tablice trwania życia. Ale po kolei. Tak jak pan redaktor powiedział, Główny Urząd Statystyczny opublikował
tablice trwania życia na podstawie danych, jak zaznaczył pan
redaktor, śmiertelności za 2020 rok. I tam odnotowano o
67 tysięcy zgonów więcej niż rok wcześniej.
To spowodowało, że nastąpił spadek średniego dalszego trwania życia we wszystkich przedziałach
wiekowych. Uzupełnijmy też wypowiedź pana redaktora, że te tablice trwania życia są liczone
dla osób już dla 30-latków i kończą się dla 90-latków. I podajmy
także na przykład, jeżeli chodzi o 30-latków, no to spadek średniego dalszego trwania życia też
nastąpił o 15,4 miesiące. Dla 60-latków o 13,8 miesięcy. A dla
65-latków o 13,3 miesiąca. A więc z powodu właśnie tych
danych dotyczących śmiertelności. To oznacza, już przechodząc tak ad rem do systemu
emerytalnego, że rzeczywiście ten mianownik będzie mniejszy dla
60-latków, 65-latków i spowoduje to, że emerytura dla
60-latków może być wyższa o 5,6% - tak wynika z naszych obliczeń. A dla
65-latka o 6,5% niż na podstawie tych tablicy trwania życia
za rok ubiegły. To powiedzmy tak konkretnie. Jeżeli 60-latek z kapitałem
500 tysięcy, tak, przechodził będzie teraz na emeryturę od 1 kwietnia do
końca marca przyszłego roku, to on otrzyma tą emeryturę w wysokości około 2019 zł.
To będzie około 107 zł więcej niż by przechodził na podstawie tych
tablic z poprzedniego roku. Kiedy ten sam przykład przeniesiemy dla 65-latka, to on otrzyma
tą emeryturę w wysokości 2448 zł. To jest prawie o 150 zł więcej
niż gdyby zastosować tablice dalszego trwania życia za
ubiegły rok. Trzeba też jasno dodać, że zyskają też osoby, które w poprzednich latach zdecydowały
się odroczyć przejście na emeryturę. Trzeba to jasno powiedzieć, dlatego że jak gdyby
ten wpływ na wyższą emeryturę będzie miała ta dłuższa aktywność i jeżeli uwzględnimy
też to, o czym przed chwilą mówiliśmy, że właśnie wzrost emerytury z powodu obniżenia tego
trwania dalszego życia, to przykładowo absolutnie ten wzrost może być w przypadku mężczyzny,
który przeszedł później, 65-latka emeryturę aż o 11%, a nie o
4%, tak jak to miało by miejsce, gdyby nie było tej decyzji.