Afera, jaką wywołał Wprost pisząc o "Ciemnej stronie Kamila Durczoka", zatacza coraz szersze kręgi a mówienie o robieniu kariery przez łóżko przestaje być tabu. - Bardzo wielu reżyserów chciało się ze mną przespać - mówi Ewa Kasprzyk. Zaznacza od razu, że nie skusiła się na taką propozycję.