Sytuacja na granicy z polsko-białoruskiej nadal jest napięta. Choć do prób nielegalnego przekroczenia granicy jest coraz mniej, to nadal na granicy przebywają zwiększone siły policji, straży granicznej i wojska. W programie "Newsroom WP" o rozwój sytuacji został zapytany gen. Waldemar Skrzypczak. - Szczyt tej nawały ze strony Białorusi minął, trzeba spuścić trochę z tonu. Uważam, że te działania będą miały cały czas miejsce, cały czas Łukaszenka będzie nękał naszą wschodnią granicę. Utrzymując tym samym w wysokiej gotowowści bojowej głównie straż graniczną, policję i wojsko. Niepokoi mnie fakt, że nasze wojska operacyjne są zaangażowane w pilnowanie granicy. Miejsce wojsk operacyjnych jest na poligonach, w rejonach, gdzie przygotują się do tego, co może się wydarzyć za wschodnią granicą Ukrainy - ocenił Generał Skrzypczak.