Zanim Simone Susinna został "odkryty" przez Blankę Lipińską i wystąpił w kolejnych ekranizacjach "365 dni", był modelem. Aktorstwa Włoch uczył się na planie, m.in. u boku Magdy Boczarskiej w swoim najnowszym filmie "Heaven in Hell". W rozmowie z reporterem Wirtualnej Polski rozmawiał m.in. o scenach erotycznych. Susinna przyznał, że nie miał z nim większych problemów, ponieważ czuje się dobrze ze swoim ciałem, a co więcej złapał doskonały kontakt z Boczarską.