programy
kategorie

Hotelarze się buntują. "W Polsce obowiązują najbardziej surowe restrykcje"

- W Niemczech, gdzie sytuacja pandemiczna jest gorsza, wyjazdy służbowe są dozwolone – powiedział w programie Money. To się Liczy. Marek Łuczyński, prezes Polskiej Izby Hotelarzy. Jak mówi prezes PIH, niektórzy wirusolodzy uważają, że hotele powinny być otwarte. Przedstawiciele branży opracowali dokument zawierający procedury sanitarne, które miałyby iść w parze z „odpowiedzialnym otwarciem” hoteli. - Powinniśmy usłyszeć albo, że otwieramy, albo że wprowadzamy stan wyjątkowy, zamykamy do kwietnia, ale wtedy dostajemy godziwe rekompensaty. Nie da się dłużej ciągnąć tego dziwnego stanu, który mamy teraz – powiedział Marek Łuczyński.

15-01-2021
Tranksrypcja:Czego oczekujecie? Wy oczekujecie, żeby was otwierać dziś, j...
rozwiń
nazywacie dziurawymi, po prostu łatać i to łatać szybko?
Panie redaktorze, przede wszystkim oczekujemy odpowiedzialnego otwarcia branży.
Ja chcę powiedzieć, że w Polsce obowiązują najbardziej surowe restrykcje dla hoteli
w całej Europie. W Niemczech, gdzie mamy do czynienia z o wiele gorszą sytuacją pandemiczną, wyjazdy
służbowe są dostępne. Uważam, że... O, ale wie pan, co powie
minister zdrowia lub wspomniany wicepremier Jarosław Gowin, kiedy zapytamy o te wyjazdy służbowe. Powie, że no były, ale
były nadużywane, bo wszyscy udawali, że jadą służbowo z rodzinami, z dziećmi na narty. Dlatego
ja mówię o odpowiedzialnym otwieraniu branży. Jako Polska Izba Hotelarzy
zainicjowaliśmy prace i stworzyliśmy bardzo odpowiedzialne procedury sanitarne dla branży
hotelowej. Bezpieczna gościnność usługowa. W tym projekcie, w tym dokumencie na
przykład ujęliśmy nową funkcję w hotelu - koordynatora do spraw sanitarnych. To on by czuwał nad
tymi kwestiami sanitarnymi, z imienia i nazwiska, uwaga.
I to jest ta nowość, i nad tym dokumentem również czuwali, panie redaktorze, chociażby
wirusolog słynny pan Paweł Grzesiowski, który uważa, że hotele powinny być otwarte. Tu nie ma nawet
dyskusji, czy my jesteśmy groźniejszym emiterem wirusa niż galerie handlowe? No galerie handlowe są
akurat zamknięte w tej chwili.
Ale słyszymy, że pan Gowin chcę otworzyć galerie od 1 lutego. A to panie prezesie, jak wyglądają wasze
rozmowy z Ministerstwem Rozwoju, Pracy i Technologii? Bo branża gastronomiczna, właściwie prezes sieci Green Caffe Nero, nie tak dawno w naszym programie
mówił, że on w zasadzie nie ma nadziei, że otwarcie będzie szybkie, bo usłyszał, że może marzec, może kwiecień. Że nie
powinien mieć złudzeń, że to nie będą tygodnie. Znaczy
ja tylko dodam co do galerii handlowych - ja uważam, że dla Ministerstwa Rozwoju to
chyba najskuteczniejszą szczepionką jest 23-procentowy VAT, który się odprowadza od zakupów w
galeriach handlowych. W hotelarstwie mamy do czynienia z 8-procentowym VAT-em, więc może to jest po prostu
taka chłodna wyrachowana kalkulacja ze strony Ministerstwa Rozwoju, tak podejrzewam. Natomiast
dokładnie, my powinniśmy usłyszeć, panie redaktorze, albo was odpowiedzialnie otwieramy
i przy udziale organizacji pozarządowych, takich jak Polska Izba Hotelarzy, będziemy czuwać nad regulacjami, albo ogłaszamy stan wyjątkowy, stan nadzwyczajny,
zamykamy was
do kwietnia-maja - ale wtedy są godziwe rekompensaty. Albo tak, albo tak. Nie da się dalej ciągnąć tej
dziwnej sytuacji, jaka teraz jest.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)