Informacja nie jest zbyt precyzyjna, natomiast z mojej jakby wiadomości wiem, że około
50% wyraziło
wolę pisemnie, że chce się zaszczepić.
Drugie 50% jest jeszcze niezdecydowanych.
I mówimy 50% ratowników
medycznych, mniej więcej 50%, czyli pół na pół?
Panie redaktorze
trudno to ocenić, bo w miejscu, gdzie ja pracuję, większość się jednak zadeklarowała, ale są
miejsca, gdzie jest to jednak 50%.
No dobrze, ale co z tymi, którzy nie chcą? Jakie są powody?
Ratownicy pewnie mają jakieś pytania, wątpliwości. Chodzi o to, że część z nich przebyło
już zakażenie koronawirusem, więc jakieś te przeciwciała posiadają, część z nich
obawia się, bo rozmawiałem z nimi, co się zdarzy, jak na przykład zostaną zaszczepieni w trakcie bezobjawowej
choroby. Także no to są pytania, na które oczekują odpowiedzi i tej odpowiedzi
na razie nie uzyskali, więc mają wątpliwości. No a część po prostu liczy na to, że zostanie zaszczepiona w drugiej
kolejności i niech szczepią się inni, czy ta pierwsza linia, ta linia 0, a my dopiero
może się później zaszczepimy.
Ale to wy wyjaśniacie te wątpliwości? Czy czekacie aż, nie wiem, ktoś inny wyjaśni - rząd, twórcy
szczepionki?
No infolinia, jakaś platforma informatyczna, jeśli chodzi o Ministerstwo Zdrowia, nie
działa tak, jak byśmy sobie życzyli, bo tych pytań jest troszeczkę. Natomiast my między sobą również rozmawiamy. Ja
osobiście jestem zwolennikiem szczepionki, ale zadeklarowałem chęć zaszczepienia się, a natomiast moi koledzy, cześć
kolegów ma wątpliwości, a część w ogóle powiedziała, że się nie zaszczepi. Najpierw trzeba do nich dotrzeć.
Panie prezesie, powiem panu szczerze, to budzi pewne moje zdziwienie. Jak
to jest możliwe, że ludzie pracujący w służbie zdrowia, no nie mają zaufania do
służby zdrowia.
No niestety, ja też mam obawy, jestem zdziwiony taką sytuacją.
Natomiast zbyt głośno być może się podkreślało, że szczepionka jest dobrowolna, bo taka
jest, jest dobrowolna, więc jeśli jest dobrowolna dla każdego obywatela, to dlaczego nie dla medyka Natomiast
no mam nadzieję, jestem przekonany, że w końcu ci medycy również zdecydują się na zaszczepienie
się. Wiemy z informacji od profesorów, od znawców tematu, że szczepionka jest bezpieczna,
że nic nie grozi. Pojedyncze objawy jakieś wstrząsu anafilaktycznego do
tej pory wystąpiły i to u osób, które chorują. Natomiast no powinni
się jednak moim zdaniem zaszczepić, większość, a nawet 100% personelu medycznego.