Incydent na pasie startowym. Nie mogli uwierzyć własnym oczom
Pracownicy lotniska Suvarnabhumi w Bangkoku nie mogli uwierzyć w to, co widzą. W czwartek (14 stycznia) nagle zobaczyli pędzący samochód na pasie startowym. Kierowca jechał się wprost na samolot, który właśnie lądował. Służby w mgnieniu oka zajęły się intruzem. Na nagraniu widać ogromnego Boeing 777 i samochód osobowy, pod eskortą ochrony. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Według doniesień lokalnej policji, mężczyzna był pod wpływem narkotyków. Kierowca tłumacząc się policji twierdził, że pomylił zakręty i wjechał na teren lotniska. Usłyszał zarzuty wtargnięcia do strefy zastrzeżonej lotniska, nielegalnego posiadania i spożywania narkotyków oraz kierowania pojazdu pod wpływem metamfetaminy.
Twój nickJak zwykle, autor nie czyta tego, co napisał. " Kierowca jechał się wprost na samolot".
Moje gratulacje zarówno dla autora, jak też i dla redakcji.