- Nie miałem na myśli nic obraźliwego. Jest to po prostu karnawałowy żart - mówi Jacques Tilly, niemiecki artysta i autor satyrycznych platform z Duesseldorfu. Podkreślił, że przedstawienie Jarosława Kaczyńskiego jako dyktatora jest "wyolbrzymieniem, ale też formą krytyki". - Od tego mamy karnawał - podsumował.