To nie jest żadne odkrycie. Wiele osób o tym wiedziało i stare diaty były często oparte na jajkach.

od 6 lat zjadam dziennie, tak DZIENNIE 5-6 żółtek na śniadanie a tygodniowo ok 40 żółtek. (jajka od kur domowych - zagrodowych od tego samego dostawcy) . Białko oddaję innym a jak mam go za wiele to kwiaty w ogrodzie podlewam, rosną jak mutanty !!! :-) Wyniki badań okresowych - w normie lub extra - lekarze się cieszą.

Nasze babcie o tym wiedziały zawsze...

Od lat jem jajka ile mi sie zechce. A potrafie.... na sniadanie jajecznica z trzech jajek, na obiad trzy sadzone do ziemniaczków i kwasnego mleczka, na deser kogelmogel z trzech (przynajmniej) żółtek. a na kolację omlet , tez z trzech jajek. Zdrowa jestem, wyniki mam super.

Założę się, że wkrótce okaże się, że to czerwone mięso jest zdrowe, a nie drobiowe...

naukowcy ...hahaha ale jaja

Wolę zapytać się babci, niż naukowców.

a kiedy nałukowce 'odkryją' że pederastyka to choroba psychiczna ?

Ludzie którzy piszą, że to żadne odkrycie przeważnie nie ukończyli szkoły podstawowej, to tak jak powiedzieć, że odkrycie fal grawitacyjnych to też nie jest odkrycie, bo zawsze były :)))

Rodzice mieli fermę kurzą. Więc ja jadłem czasami nawet 12 jajek dziennie przez wiele lat.Dodatkowo piłem surowe jaja ze solą. Cholesterol miałem stały o 80% ponad normę przez dziesiątki lat. Dziś mam 75 lat i dwa lata temu miałem zawał, mam wstawione 3 stenty.Leczę się na serce i cholesterol, ale jaja żrę dalej.Wszystko teraz mam w normie. Fakt, że żyłem bardzo aktywnie i uprawiałem wszystkie sporty i to codziennie, od alkoholu nie uciekałem. Dziś wróciłem z nart - po 30 km dziennie zjazdu /razy 7=ok200km. Jeśli nie przejdę 5 km dziennie czuję się fatalnie. Jaja uwielbiam. Jak skończę 80 lat odezwę się

Kilkadziesiąt lat temu przeprowadzono w Zach. Niemczech badania dot. wpływu spożywania jaj na poziom cholesterolu. Okazało się, że spożywanie dużej ilości jaj może ten poziom nawet zmniejszać. Warunkiem jest spożywanie jaj w całości, a nie tylko żółtek (białko niweluje niekorzystny wpływ żółtka).

jak naturoterapeuta mowi ze zoltka jaj od dobrego hodowcy sa zdrowe i nie powoduja podwyzszonego horesterolu a wrecz przeciwnie obnizaja horesterol bo w zoltku jest naturana substancja obnizajaca horesterol to mowia naukowcy ze znachor a oni badali 30 lat czy to jest naukowiec

w Japoni srednie spozycie,to przeszlo 10 jaj na obywatela dziennie,ja czasami robie jajecznice z 6-8 jaj,nie mam podwyzszonego cholesterolu mimo 57lat,wlosy mam dlugie,naturalny kolor,siwizna tylko na baczkach i brodzie.

w Japoni srednie spozycie,to przeszlo 10 jaj na obywatela dziennie,ja czasami robie jajecznice z 6-8 jaj,nie mam podwyzszonego cholesterolu mimo 57lat,wlosy mam dlugie,naturalny kolor,siwizna tylko na baczkach i brodzie.

Badania nad jajkiem trwaly 30 lat, badania nad szczepionkami wcale... to ci naukowcy !!!

W jajecznej polityce wcale nie chodzilo o zdrowie. Chodzilo o " leczenie " cholesterolu i to leczenie przynosilo niezly dochod firmom farmaceutycznym. Poziom cholesterolu nie wzrastaod jedzenia jajek, tluszcz w nim zawarty zostaje w calosci zuzyty jako zrodlo energii. Zreszta caly zjadany tlusz jes spalany przez organizm a niespalony jest wydalany. Poziom cholesterolu jest sprawa indywidualna kazdego z nas i jezeli jest wysoki, to dlatego, ze nasz organizm produkuje go na nasze potrzeby w takiej ilosci jakie sa naszych cial potrzeby.

Nic co ekologiczne nie jest szkodliwe. Szkodliwa jest chemia w żywności

w japoni to nawet koronawirus pisze podanie o zarazenie petenta

Kto żył w błędzie, ten żył w błędzie. Jak się jest lemingiem to się wierzy we wszystkie brednie które różne media i różnej maści politycy podają do publicznej wiadomości. A już pan prezydent Komorowski radził: kochaj, ufaj sprawdzaj. I wcale nie chodzi o żonę Baracka Obamy, tylko właśnie o różne media i polityków. Zamiast oglądać ogłupiające filmy seriale na milionach kanałów TV i w internecie to zacznijcie sprawdzać informacje które podają różne media. A najbardziej te które usłyszycie lub przeczytacie w swoich ulubionych mediach.