- Ruszyłem zbyt późno. Muszę to poprawić - mówi Jan Bednarek. Młody obrońca nie ucieka przed odpowiedzialnością za straconą bramkę w meczu z Czechami (0:1). - Brakuje mi gry. Dobrze o tym wiem. Muszę to zmienić, iść do przodu i rozwijać się - dodaje.