Rejestrator jazdy, czyli popularna kamerka, to jeden z motoryzacyjnych hitów ostatnich miesięcy. Zwykle używamy jej z myślą o zarejestrowaniu dowodów w przypadku kolizji. Okazuje się jednak, że użycie tego sprzętu może oznaczać łamanie prawa. Jest tak szczególnie za granicą. W jednych krajach funkcjonariusze policji nie mogą wykorzystać nagrań jako dowodu w sprawie, w innych używanie kamer samochodowych jest oficjalnie zabronione i zagrożone jest wysokim mandatem.