- Jeśli chodzi o poprawki w ustawie o zakazie handlu, nie jesteśmy do końca zadowoleni. Nasz najważniejszy postulat, czyli wydłużenie doby niedzielnej pracowniczej od 22 w sobotę do 5 rano w poniedziałek, nie został spełniony - mówił w programie "Money. To się liczy" Alfred Bujara, szef sekcji handlu NSZZ "Solidarność". Nie wiemy, co mamy powiedzieć pracownikom, którzy pracują do 24 w sobotę. Nie ma na Zachodzie takie kraju, w którym sieci w sobotę byłyby czynne do 23. To jest kolejny absurd - podkreślał Bujara.