programy
kategorie

Koniec OFE. Pół mln kobiet straci pieniądze. "Będziemy szukali odpowiednich rozwiązań"

Reforma OFE to nisze świadczenie dla pół mln kobiet. Wszystko dlatego, że stracą one uprawnienie do przeliczania emerytury. – Kończymy ten proces. Rozwiązanie (reforma – red.) jest w parlamencie. To, co czym mówią państwo to kwestia przeliczania środków, które trafią do ZUS. Te przeliczniki wynikają z wcześniej pojętych działań Nie chcemy, aby ktokolwiek był pokrzywdzony. Będziemy szukali takich rozwiązań, aby nikt nie był stratny przy likwidacji systemu – mówił w programie "Newsroom" minister pracy Stanisław Szwed. Przypomnijmy: rząd premiera Mateusza Morawieckiego planuje zlikwidować Otwarte Fundusze Emerytalne.

01-03-2021
Tranksrypcja:Panie ministrze, publikacja Money.pl - Money.pl jako pierwsz...
rozwiń
z OFE: pół miliona kobiet straci pieniądze. Zapomniane przeliczenie emerytury zniknie. Reforma otwartych funduszy emerytalnych
dla wielu kobiet będzie oznaczać niższe świadczenie - to w sumie od kilkuset do kilku tysięcy złotych miesięcznie. Dlaczego?
Bo stracą dawno zapomniane uprawnienie i jednocześnie tysiące złotych podwyżek. No i pytanie, co zamierzacie
z tym faktem zrobić? Tutaj kończymy właśnie, zakończy się proces ten likwidacji otwartych
funduszy emerytalnych. To rozwiązanie jest w tej chwili w parlamencie i ono będzie rozstrzygane w najbliższych
dniach. To, o czym tutaj też pani redaktor mówi, to jest kwestia przeliczania środków, które
są w OFE, które będą przechodzić do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i ewentualnie, jeżeli ktoś będzie chciał,
to będzie mógł te środki zainwestować w trzeci filar, czy to w IKE, czy IKZE.
Tutaj w tym zakresie takie rozwiązania przewidujemy. Te przeliczniki,
które są, one wynikają z wcześniej podjętych działań, które były podejmowane przy otwartych
funduszach emerytalnych. Pamiętamy, że część środków było wyprowadzone z OFE, później była
likwidacja częściowa, później były tak zwane suwaki, które w tym zakresie działały. System tu jest
dosyć skomplikowany, ale też on się okazał niekorzystny, stąd też zamiast
otwartych funduszy emerytalnych zaproponowaliśmy pracownicze plany kapitałowe na innych zasadach, z większą
możliwością oddziaływania każdego z nas na ten program i to myślę jest lepsze rozwiązanie
niż mieliśmy do czynienia przy otwartych funduszach emerytalnych. Panie
ministrze, raz jeszcze co by pan mógł powiedzieć tej grupie pół miliona kobiet, o których pisze Mateusz Ratajczak w
swojej publikacji - uspokoi je pan, co im powie? Co stanie się z ich pieniędzmi?
Oczywiście jest jeszcze proces legislacyjny w tej chwili, tak na gorąco też pani nie odpowiem, jakie rozwiązanie może
być przyjęte. Nie chcemy, żeby ktokolwiek był tutaj pokrzywdzony i jeżeli będzie taka możliwość, to oczywiście będziemy szukać takich rozwiązań,
żeby nie były kobiety stratne przy zmianach systemu czy likwidacji systemu.
Czyli obiecuje pan, że pomoc będzie i kobiety nie mają się czym przejmować.
No to obiecuję, w sensie takim, że się na tym pochylimy.
5 reakcji
0
5
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)