programy
kategorie

Koronawirus pustoszy biznes. Polskie firmy w dużych tarapatach

61 proc. polskich firm notuje w ostatnim czasie niższe przychody, a 23 proc. przyznaje się do problemów z płynnością. To nowe dane, zebrane przez Polski Instytut Ekonomiczny. - W naszych badaniach widzimy, że sytuacja finansowa przedsiębiorców mocno się pogarsza - mówi w programie "Money. To Się Liczy" Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Jak dodaje, jest to drugi etap badania. Pierwszy miał miejsce pod koniec marca. - Od tego czasu wyniki są gorsze - twierdzi gość programu. - Najbardziej niepokoi to, że już co czwarta firma nie jest w stanie na czas regulować swoich zobowiązań - mówi Kubisiak.

Tranksrypcja:Widzowie "Money. To Się Liczy" będą mogli jako pierwsi pozna...
rozwiń
I wynika z nich między innymi, że 61% polskich firm ma mniejszą sprzedaż. Zanotowało w ostatnim czasie.
23% przyznaje się, że już ma problemy z płynnością i opłacaniem wszystkich zobowiązań. Ale z drugiej strony aż 36% tych firm ma problem ze ściągnięciem pieniędzy od swoich kontrahentów.
Można powiedzieć, że ktoś się włożył kij w tryby naszej gospodarki.
Nie ktoś tylko wirus, który tak naprawdę zainfekował właściwie cały świat, ale i zainfekował też bardzo mocno gospodarkę.
Ze względu na walkę z koronawirusem wiemy, że właściwie we wszystkich krajach rozwiniętych ograniczana jest aktywność społeczna i zarazem gospodarcza.
To wpływa na kondycję i funkcjonowanie przedsiębiorstw, i widzimy to też w badaniach, które przygotowaliśmy razem z PFR-em.
Widać, że sytuacja przedsiębiorstw pod kątem finansowym mocno się pogarsza. To jest druga fala badań i widzimy, ze po stronie przychodowej sytuacja jest trudniejsza.
Niż była jeszcze na koniec marca, bo tutaj o 4 punkty procentowe wzrósł odsetek firm, które deklarują spadek przychodów.
Natomiast to co jest istotne też z tej nowej fali badań, to informacje płynące o zatorach płatniczych.
Bo nawet jeżeli będziemy wychodzić z tego zamrożenia gospodarki, to oczywiście dla bardzo dużej części przedsiębiorców będzie to możliwość wracania do relatywnej normalności.
Ale trudności finansowe, które teraz napiętrzają się w firmach, będą się przekładały również w tej nowej normalności na wydłużone okresy schodzenia pieniędzy do firm.
Już na wystawionych fakturach. I to co niepokoi to, że dzisiaj już jedna czwarta firm ma jednak problemy z tym, aby regulować swoje należności.
I to jest ten element, na który zwracamy uwagę dzisiaj, że część przedsiębiorstw wchodzi w bardzo trudny okres.
Pana te dane zaskakują, że to postępuje tak szybko? Czy zaskakują, że postępuje tak wolno?
Te dane powiedziałbym, że nie są bardzo złe, bo dzisiaj czekamy na odczyty danych z gospodarki, które publikuje Główny Urząd Statystyczny.
Patrzymy na wyniki badań, staramy się śledzić dane real-time z bieżącej gospodarki. Spodziewamy się najgorszych odczytów.
Jeżeli one są trochę lepsze niż najgorsze, to jest delikatne poczucie ulgi. Chociaż dalej trzeba powiedzieć, że sytuacja jest bardzo poważna.
Nasze badania również pokazują, że poprawiła się pula firm, które mają zapasy finansowe względem końca marca.
Obecnie niemal 40% firm deklaruje, że mają zapasy finansowe na przetrwanie około trzech miesięcy.
To jest wyższy udział, niż jeszcze było w marcu. My to odczytujemy może niespecjalnie jako to, że nagle dopłynął jakiś strumień kapitału.
Ale część firm na pewno zredukowała koszty. Część firm przemodelowała po części swój biznes i dzięki temu jest w stanie pewnie dłużej przetrwać, niż jeszcze to było te kilka tygodni temu.
2 reakcje
1
1
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)