wiedzy, zostanie uwolnionych od połowy lutego? Czy to będą tylko hotele?
Bardzo trudne pytanie, panie redaktorze, bo te decyzje podejmują się tu i teraz. O 10:00 jest posiedzenie Rządowego
Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Dzisiaj pan premier rzeczywiście ma ogłosić pewien plan, ale
muszę panu szczerze powiedzieć i być może rozczarować słuchaczy - te decyzje zapadną dopiero o
10:00 ostatecznie. Myślę, że przedwcześnie byłoby mówić. Mogę powiedzieć o moich oczekiwaniach co do pewnego luzowania
i tym, co wydaje mi się, że na pewno, z punktu widzenia przede wszystkim zdrowia publicznego i zdrowia Polaków,
mogłoby być odblokowane. Czyli mała struktura sportowa. Ja wierzę w to, że pewien
reżim bezpieczeństwa czy na boiskach, czy na kortach, czy na basenach może zostać wprowadzony i ta mała infrastruktura
sportowa, szczególnie dla dzieci, dla młodzieży mogłaby zostać odblokowana. Co do innych branż,
tak jak mówię, nie chciałbym wyprzedzać, a też nie chciałbym w pewnym sensie rozbudzać jakiś emocji albo
nadziei, bo miesiąc temu mówiłem o tym, że jestem umiarkowanym optymistą co do powrotu dzieci
do szkoły, natomiast decyzje zapadły finalnie takie, że dzieci wracają, z czego się bardzo cieszę,
bo uważam, że zasłużyły na to, żeby w tych swoich mikro społecznościach wrócić i rzeczywiście korzystać z dzieciństwa w tej formie. Ja
też mam nadzieję na edukację szkolną, że być może jeszcze nie 15 lutego, ale być może w ramach Programu
Szczepień, mam nadzieję, że w lutym uda się zaszczepić ogromną część nauczycieli i że najpóźniej z początkiem marca
dzieci wrócą do szkół. Tyle mogę dzisiaj z
umiarkowanym optymizmem powiedzieć.
Skoro mówi pan o małej infrastruktury sportowej, widzę wyraźnie, że panu zależy
na zadbaniu o tą aktywność fizyczną Polaków, to może w takim razie stoki narciarskie, panie ministrze, pańskim zdaniem powinny zostać otwarte
już w połowie lutego?
Myślę, że to też jest decyzja, która oczywiście się warzy i myślę, że, jakby żeby być dobrze zrozumianym -
same skoki pewnie jako infrastruktura sportowa mogłyby przygotować pewne
standardy bezpieczeństwa i być otwarta, ale musimy pamiętać, że wokół stoków jest działalność hotelowa, restauracyjna, ostatnio świeże
badania z Wielkiej Brytanii, które pokazały, że restauracje są na drugim miejscu w
zakażalności. To są dlatego trudne decyzje i myślę, że to decyzja dotycząca stoków nie jest analizowana tylko
i wyłącznie na przykładzie stoków, ale całej infrastruktury sportowej i turystycznej, którą rozumiemy jako narciarstwo.
A myśli pan, że 15 lutego, w poniedziałek za tydzień, pójdę do teatru, pójdę do kina, będę miał taką szansę?
Właśnie
o tym nie wspomniałem, a myślę, że szansa na to istnieje i myślę, że szansa na otwarte kina
istnieje. Ale też chcę zwrócić uwagę na jedno - mamy dzisiaj bardzo dużą liczbę zgonów, ciągle ten
wskaźnik zgonów się utrzymuje i wiem, że niektórzy pytają nas, dlaczego jest tak mało zachorowań, a ciągle są
obostrzenia, ciągle gospodarka, ciągle kultura, ciągle sport nie są otwierane. Bo rzeczywiście martwi nas ta liczba zgonów
i tu bardzo wnikliwie się przyglądamy. To może świadczyć o tym, że wiele osób nie idzie do lekarza, nie robi
testu, nie chce poddawać się tej procedurze. Woli rzeczywiście izolować się w domu i przebyć tą chorobę
bez testowania, a potem niestety te osoby trafiają do szpitali i ten wskaźnik zgonów jest dość duży.