Lądowanie Ryanaira w Bristolu. Pilot posadził maszynę przy bardzo silnym wietrze
Układ niskiego ciśnienia z niestabilną, pochmurną i wietrzną pogodą od Atlantyku przyniósł silny wiatr na obszarze całej Wielkiej Brytanii. O tym, jak trudne są to warunki pogodowe przekonał się pilot samolotu linii lotniczych Ryanair, który lądował w porcie lotniczym w Bristolu 29 grudnia. Wiatr wiał z prędkością blisko 65 km/h. Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowy Instytut Badawczy na stronie obserwator.imgw.pl, podczas startów i lądowań prędkość wiatru większa niż ok. 55 km/h jest uważana za niebezpieczną. Dla większości portów lotniczych to kryterium do wystawienia ostrzeżeń. Tak było w tym przypadku. Maszyna przyleciała ze stolicy Irlandii - Dublina (FR504). Na nagraniu udało się uchwycić moment lądowania Boeinga 737-800 w niebezpiecznych i wietrznych warunkach. Pilot zdecydował się na lądowanie. Doświadczony mężczyzna bezpiecznie posadził maszynę na płycie lotniska.