Joanna Kluzik-Rostkowska wyjaśnia, że jej zdaniem aborcja powinna być możliwa do 12. tygodnia. Posłanka Platformy Obywatelskiej uściśliła, że w tej kwestii decyzję podejmowałaby kobieta. Jak podkreśliła była minister edukacji, nie chciałaby jednak, aby kobieta przed i w momencie podejmowania decyzji o aborcji była w tym aspekcie samotna. Wsparcia miałby udzielać m.in., lekarz, psycholog, czy ośrodek pomocy społecznej. Joanna Kluzik-Rostkowska przekonuje, że trzeba utworzyć cały system. - Nie godzę się na sytuację, w której ktoś sobie wyobraża, że aborcja to widzimisię kobiety - podkreślała była minister edukacji w programie WP "Newsroom". Dodaje, że trzeba wykorzystać instrumenty państwa w ten sposób, aby dzieci rodziły się w bezpiecznych warunkach. Kluzik-Rostkowska przypomina, że takie przepisy obowiązują w większości krajów europejskich. Przekonuje, że rolą polityków jest szukanie rozwiązań, aby ciąża nie była dramatem, tylko szczęściem.
18-02-2021
Tranksrypcja:Konkretnie chciałem zapytać, na jakich warunkach możliwa...
rozwiń
będzie aborcja aż do 12 tygodnia?
To jest sytuacja, w której oczywiście decyzję będzie podejmowała kobieta. Bardzo
byśmy chcieli, żeby nie była w tej decyzji samotna. Ja
wyobrażam sobie sytuację właśnie rzetelnej rozmowy z lekarzem, wyobrażam
sobie sytuację poważnej rozmowy albo cyklu rozmów z psychologiem.
Również wyobrażam sobie, że w sytuacji, kiedy ta groźba
aborcji się pojawia właśnie z powodu trudnej sytuacji życiowej czy też
materialnej, że będzie możliwe wsparcie ze strony ośrodka pomocy społecznej
i tak dalej. Nie mam żadnych wątpliwości, że tutaj trzeba utworzyć, akurat w tych sytuacjach trzeba utworzyć
cały system wsparcia. Natomiast tak jak mówię,
ja nie godzę się na sytuację, w której ktoś sobie wyobraża, że aborcja
to jest takie widzimisię kobiety i jeżeli sobie będzie życzyć, to to się wydarzy. Nie,
tutaj my po prostu musimy, mając do dyspozycji instrumenty państwa, zrobić wszystko, żeby tam,
gdzie to jest możliwe, żeby te dzieci po prostu się rodziły, ale żeby się rodziły w warunkach bezpiecznych i tak
dalej. Także tutaj też nie odkrywamy nowych światów, dlatego że w większości krajów europejskich ta
legalna, bezpieczna aborcja jest dostępna do 12 tygodnia życia.
Ale czy to będzie jakoś gdzieś
w przepisach zapisane, że, no tak jak pani powiedziała, że to nie chodzi o to, żeby sobie życzyć, będą jakieś ściśle zapisane w przepisach prawa
warunki, które będą musiały zostać spełnione?
Ja nie wyobrażam sobie sytuacji, w której my mielibyśmy jakoś arbitralnie,
tak, decydować czy kobieta, która jest w bardzo trudnej, skrajnie trudnej sytuacji życiowej, czy
okiem kogoś z zewnątrz jest właściwe ocenić czy ta sytuacja jest skrajna, czy też
nie. Natomiast naszym obowiązkiem jest szukać takich
rozwiązań, żeby ta ciąża nie była dramatem, tylko żeby była nadzieją
na szczęście.
2 reakcje
0
1
1
Podziel się
Komentarze (1)
18-02-2021
Komediant ten Fedorowicz
Ten Kluzik przypomina glosnik, tzw. Kchoznik.
Paple wszystko to co butka mu PO-lecil.
Ale chodza sluchy, ze butka na wylocie, bo politycznie to czeladnik, nie szef...Czytaj całość
zobacz więcej komentarzy (1)
Wybrane dla Ciebie
Programy Wirtualnej Polski
KOMENTARZE
(1)
Komediant ten...
3 lata temuTen Kluzik przypomina glosnik, tzw. Kchoznik.
Paple wszystko to co butka mu PO-lecil.
Ale chodza sluchy, ze butka na wylocie, bo politycznie to czeladnik, nie szef partii.
Ubawili sie ze smiechu wszyscy, ktorzy uslyszeli od PO-sla Fedorowicza, ze byly posel Godson startujac na prezydenta Nigerii.. "powola sie na znajomosc z Tusekiem, to wygra wybory"
Wszyscy wokoli twierdza, ze zrobi duzo lepej, jak nie wspomi slowem o tej PO-dejrzanej znajomosci, bo przeciwnicy polityczni Godsona moga zapytac, jak skonczyl wspominiany Tusek.
Bedzie musial odpowiedziec, ze niemiecki feldfebel porzucil stanowisko i zbiegl do Berlina podszyty strachem przed calkowita zapacia budzetu panstwa.
Najnowsze komentarze (1)
Komediant ten...
3 lata temuTen Kluzik przypomina glosnik, tzw. Kchoznik.
Paple wszystko to co butka mu PO-lecil.
Ale chodza sluchy, ze butka na wylocie, bo politycznie to czeladnik, nie szef partii.
Ubawili sie ze smiechu wszyscy, ktorzy uslyszeli od PO-sla Fedorowicza, ze byly posel Godson startujac na prezydenta Nigerii.. "powola sie na znajomosc z Tusekiem, to wygra wybory"
Wszyscy wokoli twierdza, ze zrobi duzo lepej, jak nie wspomi slowem o tej PO-dejrzanej znajomosci, bo przeciwnicy polityczni Godsona moga zapytac, jak skonczyl wspominiany Tusek.
Bedzie musial odpowiedziec, ze niemiecki feldfebel porzucil stanowisko i zbiegl do Berlina podszyty strachem przed calkowita zapacia budzetu panstwa.