Majka Jeżowska opowiedziała o pracy muzyka w czasie pandemii. Wyraziła rozgoryczenie faktem, że podczas gdy większość koncertów została w tym roku odwołana, w TVP wciąż pokazywane są imprezy z udziałem publiczności, na których niekoniecznie ludzie stosują się do obostrzeń: - Zostały wprowadzone zaostrzone reguły, które tak naprawdę nie dotyczą wszystkich. Widzieliśmy na koncertach w telewizji, że przychodzą tysiące ludzi, trzymają się za ręce, maseczki mają na szyi itd. A tutaj organizatorzy odwołują moje koncerty, bo się boją. I to zawsze rodzi taki niepokój i zdenerwowanie, że nie wszyscy są równi wobec tej samej zasady. Dla jednych będzie to wymówka, żeby nie przyjść na koncert, a drudzy w ogóle nie będą się przejmować.