Czyli tak, jeżeli na naszym wiosennym spacerze z czworonogiem spotkamy patrol policji albo patrol straży miejskiej, który
uzna, że tych środków nie zastosowaliśmy, a one byłyby w danym miejscu,
te zwykłe bądź nakazane środki, wymagane, bo na przykład obowiązuje regulamin, tak,
danego parku czy ogólny regulamin utrzymania czystości, utrzymania porządku,
możemy liczyć się z mandatem od 50 do 250 zł. Możemy takiego mandatu nie przyjąć,
jeżeli na przykład jesteśmy przekonani, że w danych okolicznościach, czy w danym miejscu smycz, czy, nie daj Boże, kaganiec,
nie były potrzebne, ale wtedy jakby ewentualnie może zostać skierowany wniosek
do ukarania nas do sądu i grzywna, która nam wówczas grozi, powinna zamknąć
się w kwocie do 1000 zł. Oczywiście jeżeli sąd zgodzi się z taką oceną sytuacji, jaką
policja bądź straż miejska dokonały. Na większą odpowiedzialność narażamy się wtedy, kiedy
na skutek niezastosowania się przez nas do takich środków jakby ostrożności, jakie były albo nakazane
w danym miejscu w danych okolicznościach, albo na jakie by wynikały z logiki sytuacji. Jeżeli nasz
czworonóg swoim zachowaniem stworzy niebezpieczeństwo dla osób,
które przebywają na przykład w pobliżu. Wtedy jakby tego ograniczenia do 250 złotych
w przypadku mandatu albo 1000 zł, jeżeli nie zgodzimy się z mandatem i do sądu trafi wniosek
o ukaranie, wtedy takiego ograniczenia nie ma. Ogólna wysokość grzywny, która
nam grozi, to bodajże 5000 zł, jeżeli takie niebezpieczeństwo wywołamy. Chyba,
że z okoliczności jakby sytuacji będzie nas straż
miejska bądź policja chciała ukarać mandatem, wtedy do 500 zł.
Panie mecenasie, mówi pan o tym, co jest
dzisiaj, no bo od 10 kwietnia mówimy, że jest zmiana i będzie drożej. To znaczy te wszystkie zasady obowiązują, ale konsekwencje
finansowe mogą być nieco bardziej poważne.
Konsekwencje finansowe przede wszystkim będą miały odpowiednią podstawę, żeby były egzekwowane. Znowu, dla prawnika zmiana,
która ma miejsce, może mieć charakter nieco organizacyjny czy porządkowy. Bo te przepisy, o których mówię, one
w swoim zasadniczym kształcie obowiązują na dobrą sprawę jeszcze od listopada 2018 roku.
I dopiero dzisiaj po pewnym czasie jakby podstawa do nakładania czy upominania
za pomocą mandatów dogania te
regulacje, które już miały miejsce.