programy
kategorie

Matryca VAT w praktyce. Ceny mogą spaść tylko na chwilę

- Patrząc po deklaracjach największych dystrybutorów, obniżka VAT na niektóre produkty będzie oznaczać niższą cenę na półce - mówi w programie "Money. To Się Liczy" Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności. Zdaniem eksperta ujednolicenie stawek VAT w nowej matrycy to przede wszystkim dobra wiadomość dla dystrybutorów. - Już nie będą musieli się zastanawiać, czy ich produkt ma taką stawkę, czy może inną - mówi Gantner. W dłuższej perspektywie może się jednak okazać, że wielu dystrybutorów obniżkę VAT zachowa dla siebie i po prostu zwiększy marżę na poszczególne produkty. - To przecież nie jest pierwszy przypadek w historii Polski, że VAT się zmienia. I często do tej pory bywało tak, że jakaś część tej oszczędności jednak zostawała w sklepie i nie trafiała w całości do kieszeni konsumentów - powiedział gość programu "Money. To Się Liczy".

Tranksrypcja:Rozpoczął pan zresztą rozmowę o matrycy VAT-owskiej. Jeden z...
rozwiń
Ma pan takie przeświadczenie, że wszyscy sprzedawcy obniżą ceny produktów właśnie o tę zmianę VAT?
Czy może niektórzy skorzystają i w ten sposób sobie podwyższą marżę?
Patrząc po deklaracjach tych największych dystrybutorów żywności, to niektórzy obiecują, że faktycznie ta obniżka VAT-u trafi do kieszeni konsumentów.
To bardzo dobre. Zresztą bardzo dobre jest też to, że konsumenci przy okazji tej obniżki może zwrócą uwagę również na sam VAT.
I na to, że płacąc za produkt w sklepie, nie jest cena, która równa się zyskowi netto producenta.
W tym między innymi jest bardzo wiele kosztów, ale też jest właśnie podatek VAT. Jeżeli popatrzymy na jego stawki, to faktycznie ta zmiana matrycy, to nie jest tylko zmiana stawek.
To również jest ujednolicenie sposobu jakby naliczania VAT-u. To jest odciążenie producentów od ciągłego zastanawiania się, czy mój produkt, jak ma 14 dni przydatności, trwałości, a ten który ma 3 dni, to ja mam płacić taki podatek, czy inny podatek.
Czy jak mam ketchup to muszę tyle, a jak mam sos musztardowy to tyle. Więc to przede wszystkim, moim zdaniem jest duże ułatwienie dla przedsiębiorców.
Ale jeżeli faktycznie detaliści zdecydują się na oddanie części - przynajmniej części tego VAT-u, to troszeczkę poczujemy.
Aczkolwiek jeśli popatrzymy na przykład na chleb, to jeśli faktycznie cała różnica w VAT-ie zostałaby oddana, to mówimy o jakiś 15 - 15 groszy na bochenku.
To jest i dużo, i mało. Biorąc pod uwagę, że duża część konsumentów w Polsce wcale nie jest jakoś specjalnie zamożna.
Więc każda taka obniżka niewątpliwie ma sens, ale też warto podkreślić, że w takich przypadkach, bo to nie jest jeden moment w historii Polski, kiedy VAT się zmienia, czy VAT się obniża.
Zdarzają się sytuacje, że część dystrybutorów detalicznych jednak chce sobie coś z tego VAT-u zachować i tak się może stać.
Szczególnie jeśli mamy do czynienia z produktami o relatywnie sztywnym popycie. A produkty spożywcze to są właśnie takie produkty.
Po prostu my idąc do sklepu, musimy je kupić. Możemy nie kupić nowej lampki, nowego telewizora, czy nowej szafki, ale chleb, jajka, masło i wiele innych produktów spożywczych kupić po prostu musimy.
5 reakcji
1
4
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)